Motocyklistów mistrzostw świata World Superbike czeka w ten weekend druga runda sezonu 2016. Tym razem zawodnicy zmierzą się w Tajlandii.
Po podwójnym zwycięstwie w pierwszej rundzie w Australii, na czele tabeli znajduje się obrońca tytułu Jonathan Rea, który rok temu właśnie w Tajlandii sięgnął po swój pierwszy dublet w barwach Kawasaki. Tegoroczna wizyta na torze Buriram będzie dopiero drugą nie tylko dla Irlandczyka, ale i całej serii World Superbike. To także ostatni sprawdzian dla organizatorów przed spodziewaną, przyszłoroczną rundą MotoGP.
Ulokowany blisko 400 kilometrów na wschód od Bangkoku, tor w Buriram słynie z długich prostych, na których teoretycznie cierpieć mogą m.in. motocykle Hondy i Ducati. Po pierwszych piątkowych treningach sytuacja wygląda jednak nieco inaczej, bowiem druga sesja padła łupem właśnie dosiadającego CBR-ki wicelidera tabeli, Michaela van der Marka, podczas gdy Rea był dopiero siódmy. Ciekawostką będzie tempo mocnych maszyn Yamahy i BMW, podczas gdy na zupełnie nowym dla siebie torze odnaleźć się będzie musiał były mistrz MotoGP, Nicky Hayden. W pierwszej sesji najlepszym rezultatem zaimponował Leon Camier na MV Aguście, zaś „Kentucky Kid” był drugi, więc w ten weekend wszystko może się wydarzyć. Czy Rea znów zgarnie dublet czy jednak ktoś go powstrzyma?
Kibice z pewnością trzymać będą z kolei kciuki za jednego z lokalnych faworytów, 31-latka o swojsko brzmiącym nazwisku Kaejwjaturaporn. Dla ułatwienia, nazywajmy go po prostu po imieniu; Sahustchai. Powodzenia chłopie!
Sobotnia sesja Superpole o 7:30 rano. Pierwszy wyścig tego samego dnia o 10:00. Drugi o tej samej porze w niedzielę, a przed nim, o 8:15, zmagania Supersportów. Wszystko na żywo w Eurosporcie 2.