Podwójne zwycięstwo Daviesa w WorldSBK we Francji

- Mick

Chaz Davies z ekipy Ducati wygrał zarówno w sobotę, na przesychającym, jak i w niedzielę, już na całkowicie suchym torze Magny-Cours, po jedenastu z trzynastu rund WorldSBK redukując swoją stratę do lidera MŚ do 81 punktów. Jonathan Rea Francję opuszczał jednak zadowolony.

Zawodnik Kawasaki sięgnął w sobotę na mokrej nawierzchni po swoje pierwsze pole position w tym sezonie, ale podczas wyścigu na przesychającym torze finiszował poza podium. Zmagania okazały się nie lada ruletką, z uwagi na konieczność zjazdu do alei serwisowej i zmianę opon; z wetów na slicki lub przejściówki. Najlepiej w trudnych warunkach poradził sobie Davies, który na mecie wyraźnie wyprzedził Michaela van der Mark na Hondzie i drugiego w generalce Toma Sykesa.

Niedziela to już suchy tor i kolejna wygrana Daviesa, ale także świetne widowisko, jakie zafundowali nam zawodnicy Kawasaki. Ich walka była tak zacięta, że w pewnym momencie obaj wyjechali szeroko, otwierając zawodnikowi Ducati drzwi do wygranej. „W normalnych okolicznościach nie byłbym w stanie zaatakować i musiałem czekać na ich błąd, ale wreszcie go popełnili” – przyznał szczerze Walijczyk, który sięgnął po piąty w swojej karierze dublet w WorldSBK.

0916_R11_Davies_podium_01

Podium drugiego wyścigu – foto Ducati

Podwójne zwycięstwo jest jednak dla Daviesa niewielkim pocieszeniem jeśli chodzi o jego mistrzowskie aspiracje. Do zdobycia w ostatnich dwóch rundach sezonu zostało już tylko sto punktów, a jego strata do Rea wynosi aż 81 oczek. Mniej iż przed weekendem, ale już chyba za dużo, by myśleć jeszcze o tytule. Rea z kolei pokonał Sykesa w drugim wyścigu i choć w sobotę był za nim, powiększył swoją przewagę w tabeli do 48 oczek. Jeśli zyska dwa kolejne, tytuł może świętować już podczas kolejnej rundy w Jerez. Sykes wyprzedza zaś Daviesa już o tylko 33 punkty, więc walka o wicemistrzostwo zapowiada się ciekawie.

W klasie Supersport po swój piąty tytuł mistrza świata już we Francji sięgnąć mógł Kenan Sofuoglu, ale Turek popełnił błąd i zaliczył wywrotkę jadąc na czele stawki. Jego przewaga nad zespołowym kolegą i jedynym zawodnikiem, który może odebrać mu koronę, Szwajcarem Randym Krummenacherem, stopniała do 42 oczek na 50 możliwych jeszcze do zdobycia. Teoretycznie wszystko jest jeszcze możliwe, ale w praktyce trudno będzie pozbawić starego lisa kolejnej korony. Wyścig we Francji wygrał Jules Cluzel przed rewelacją ostatnich tygodni, Finem Nikim Tuuli.

Tytułu w klasie Superstock 1000 nie udało się także przypieczętować Argentyńczykowi Leandro Mecardo, który finiszował dopiero na siódmym miejscu i w tabeli wyprzedza Raffaele De Rosę o siedem oczek. We Francji, przed własnymi kibicami, triumfował startujący gościnnie Lucas Mahias na R1-ce.

Przedostatnia runda WorldSBK za dwa tygodnie w hiszpańskim Jerez de la Frontera. Czy poznamy tam wszystkich trzech mistrzów?

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl