Już w najbliższą niedzielę 16-letni Piotr Biesiekirski wystartuje w wyścigu piątej i przedostatniej rundy motocyklowych mistrzostw Hiszpanii klasy Open 600. Wicelider klasyfikacji generalnej do walki o tytuł stanie na znanym z MotoGP torze imienia Ricardo Tormo. Będzie to dla niego niemal domowy start, bowiem to właśnie w Walencji warszawianin spędza najwięcej czasu podczas swoich przygotowań.
Informacja Prasowa
Biesiekirski, który na hiszpańskie tory trafił dwa lata temu po wywalczeniu Pucharu Polski klasy Moto3, w lipcu jako pierwszy Polak w historii zadebiutował w mistrzostwach Europy prototypowej klasy Moto2, imponując parą finiszów na jedenastej pozycji w Aragonii.
16-latek nie rezygnuje jednak ze startów w swoim pierwszym sezonie w mistrzostwach Hiszpanii klasy Open 600. Tym bardziej, że m.in. dzięki dwóm zwycięstwom jest drugi w klasyfikacji generalnej, w której do lidera traci zaledwie dziewięć oczek na jeszcze 75 możliwych do zdobycia. Weekend w Walencji rozpocznie się od piątkowych treningów wolnych i sobotnich kwalifikacji. Niedzielny wyścig wystartuje o godzinie 15:00 i będzie liczył 18 okrążeń.
„Wyścig w Walencji jest dla mnie trochę jak domowa runda, ale tak naprawdę nie jeżdżę po tym torze częściej niż po innych, więc nie będę miał z tego powodu żadnej przewagi – mówi reprezentant ekipy Euvic The Good Racing, startujący Hondą CBR600RR. – Ostatni raz testowaliśmy tutaj na początku lipca, ale bardzo lubię ten obiekt, dlatego liczę na udany weekend. Walencja to obok Jerez i Barcelony mój ulubiony tor. Jest krótki, ale i techniczny. Nie jest łatwo pojechać tam naprawdę szybko. Od mojego debiutu w mistrzostwach Europy Moto2 minęło już kilka tygodni, a ostatnio testowaliśmy naszą Hondę w Jerez, dlatego nie powinienem mieć problemów z ponownym przestawieniem się na jazdę CBR-ką. Sezon mistrzostw Hiszpanii wielkimi krokami zbliża się ku końcowi, bo po rundzie w Walencji zostają nam już tylko dwa wyścigi w Jerez. W tabeli brakuje mi do lidera zaledwie dziewięciu oczek. Razem z całym zespołem chcemy walczyć o tytuł, ale by zrobić to w Jerez, dobrze byłoby w niedzielę stanąć na najwyższym stopniu podium i taki jest nasz cel. Według prognoz czeka nas gorący, ale i burzowy weekend, więc wszystko może się zdarzyć. W zmiennych warunkach kluczowy może być dobór ogumienia, ale pracujemy z całą ekipą na pełnych obrotach, aby przygotować się na każdy scenariusz.”