Motocykliści Wójcik Racing Teamu imponowali podczas pierwszej rundy europejskich mistrzostw Alpe Adria. Na torze Slovakiaring Marek Szkopek zadebiutował w klasie Superbike sięgając po szóste miejsce w stawce 34 zawodników. Adrian Pasek walczył z kolei o podium, dwukrotnie finiszując na piątej pozycji w klasie Superstock 1000.
Informacja Prasowa
Polacy nie mieli w mocno obsadzonej stawce łatwego zadania. Szkopek musiał wycofać się z pierwszego, sobotniego wyścigu po awarii spowodowanej groźnym wypadkiem podczas porannej kwalifikacji. Mocno poobijany, ubiegłoroczny mistrz Polski oraz Alpe Adria klasy Supersport dzień później ponownie ustawił się na starcie i w drugim wyścigu sięgnął po szóste miejsce.
„Jestem zadowolony z tego weekendu – podkreśla startujący Yamahą R1 Marek Szkopek. – Miałem szybkie tempo, co jest bardzo dobrą zapowiedzią nadchodzącej rywalizacji w mistrzostwach świata FIM EWC. Niestety przewróciłem się podczas sobotniej kwalifikacji w bardzo szybkim zakręcie i mieliśmy mało czasu na odbudowę motocykla przed pierwszym wyścigiem. Ustawiłem się na starcie, choć byłem mocno poobijany, ale problemy z elektryką zatrzymały mnie już na pierwszym kółku. Wieczorem dokładnie sprawdziliśmy motocykl i w niedzielę wszystko działało już bez zarzutów. Jechałem dobrym tempem i miałem szansę na jeszcze lepsze miejsce, ale niestety w drugiej połowie wyścigu obolała ręka mocno dawała o sobie znać podczas hamowania. Tak czy inaczej to był pozytywny debiut w klasie Superbike i świetny trening przed następnym weekendem.”
W klasie Superstock 1000 w obu wyścigach o podium walczył Adrian Pasek. Choć na finiszu stracił nieco tempo z powodu zużycia opon, 26-latek dwukrotnie finiszował na wysokim, piątym miejscu.
„To było całkiem niezłe rozpoczęcie sezonu – przyznaje Adrian Pasek. – Co prawda w piątek mieliśmy bardzo mało treningów, a ja nie testowałem tutaj wcześniej i nieco odbiło się to na ostatecznym tempie, ale mimo wszystko w sobotę byłem w stanie walczyć o podium w pierwszym wyścigu. Niestety nie trafiliśmy z doborem opon i choć w pierwszej połowie wyścigu byłem blisko drugiej pozycji, to jednak na finiszu spadłem na piąte miejsce. W niedzielę straciłem kilka pozycji na pierwszym kółku i musiałem odrabiać, ale znów byłem w stanie wywalczyć piąte miejsce, a razem z nim sporo cennych punktów do klasyfikacji generalnej. Przed kolejną rundą w Poznaniu czeka nas jeszcze trochę testów, a także start w mistrzostwach świata FIM EWC, więc z pewnością z każdym okrążeniem będę coraz szybszy.”
Drobne problemy z elektroniką wyeliminowały z pierwszego wyścigu Superstock 1000 Pawła Górkę, który jednak dzień później ukończył zmagania na czternastym miejscu.
„Co prawda nie jestem do końca zadowolony z samych wyników, ale to był pracowity weekend, a walka w drugim wyścigu była naprawdę ekscytująca – mówi Paweł Górka. – To była prawdziwa wojna. Słowacja była moim pierwszym startem w Alpe Adria na Yamasze, dlatego podchodziłem do zawodów jak do treningu i skupiałem się przede wszystkim na ustawieniu motocykla. Niestety w sobotę przetarł się przewód od kontroli trakcji, ale w niedzielę świetnie się bawiłem, a przy okazji dobrze rozgrzałem się przed FIM EWC. Musimy jeszcze poprawić nieco ustawienia przedniego zawieszenia, ale dysponujemy bardzo dobrym pakietem i możemy walczyć o wysokie pozycje w mistrzostwach Polski.”
Już w najbliższą sobotę Wójcik Racing Team wystartuje na Slovakiaringu w trzeciej rundzie mistrzostw świata FIM EWC, podczas której na Yamasze R1 z numerem 77 zmieniać się będą Marek i Paweł Szkopek, Adrian Pasek oraz Paweł Górka. Relacje z sobotniego, ośmiogodzinnego wyścigu na antenie Eurosportu 2 w godzinach 14:00-15:00 i 17:30-22:25.