To będzie długi sezon! Organizatorzy MotoGP opublikowali wstępną wersję kalendarza wyścigów na rok 2020. Najszybsi motocykliści świata staną do walki aż 20 razy!
Co prawda to tylko „wstępna” wersja, ale raczej nic nie powinno się zmienić. Małe znaki zapytania stoją jeszcze obok nowej rundy w Finlandii (tor KymiRing musi otrzymać homologację, ale to raczej tylko formalność) oraz w Czechach (do dogrania zostały ostatnie detale kontraktu), ale o obie możemy być raczej spokojni.
Tym sposobem czeka nas aż 20 rund. Sezon rozpocznie się tradycyjnie w Katarze, ale nieco wcześniej niż w ostatnich latach, bo już na początku marca, a zakończy w Walencji; nieco później, bo w połowie listopada.
Z większych zmian warto odnotować przesunięcie Grand Prix Tajlandii z października na drugą połowę marca. Zmagania na torze Chang będą drugą rundą sezonu. O miesiąc, z lipca na czerwiec, przesunięto także Grand Prix Niemiec, które w przyszłym roku odbędzie się tydzień przed rundą w holenderskim Assen. Jedyną lipcową rundą będzie GP Finlandii.
Grand Prix Czech tradycyjnie odbędzie się na początku sierpnia, a tydzień później wszyscy będą już w Austrii, więc znów możecie planować sobie dłuższe wakacje i obskoczyć dwie rundy na jednym urlopie!