Gdy przepisy MotoGP wymogły na mechanikach obowiązek noszenia kasków, jedne zespoły wyposażyły swoich ludzi w lekkie kaski rowerowe, a inne zespoły dostrzegły w tym szansę.
Aprilia Racing nawiązała współpracę z firmą Realmore pracującą w dziedzinie AR, czyli rzeczywistości rozszerzonej. Pod koniec 2017 roku mechanicy w ekipie MotoGP otrzymali wyposażone w czujniki, kamery i ekrany kaski DAQRI Smart Helmet.
Po odpowiednim dopasowaniu oprogramowania, mechanicy w wizjerach swoich kasków widzą treść bezpośrednio i czasie rzeczywistym związaną z tym, na co aktualnie w motocyklu patrzą.
Dzięki hologramowi 3D całego motocykla, mechanik w czasie rzeczywistym może podejrzeć dane telemetryczne dotyczące temperatury wody, oleju, czy opon. Kamera termiczna pomoże ocenić aktualną temperaturę płynów gdy motocykl już zjedzie do boksów, termowizja przyda się też w odnalezieniu anomalii. Mechanik może tworzyć na bieżąco listę zadań do zrobienia lub listę stopnia zużycia części. Kask może może tez wyświetlać instrukcje krok po kroku, dotyczącą wykonania dowolnego zadania.
Jedna wtyczka elektryczna może mieć nawet 20 pinów. Dzięki rozszerzonej rzeczywistości, po prostu spoglądając na wtyczkę, mechanik natychmiast widzi, które złącze pełni jaką funkcję. Ponadto kaski Daqri posiadają system komunikacji – szef mechaników może podpowiadać co zrobić lub wręcz nakładać na ekran kolejną warstwę informacji – na przykład jakie założyć opony lub ile kilogramów paliwa wlać do zbiornika.
Do tej pory takie rzeczy widzieliśmy jedynie w filmach science fiction…