Obrońca mistrzowskiego tytułu, Australijczyk Casey Stoner (Repsol Honda), odniósł nieco zaskakujące zwycięstwo w dziesiątej rundzie sezonu MotoGP, Grand Prix Stanów Zjednoczonych na torze Laguna Seca. Drugi na mecie, Hiszpan Jorge Lorenzo (Yamaha), umocnił się jednak na prowadzeniu klasyfikacji generalnej.
Zwycięzca ostatniego wyścigu na włoskim torze Mugello, Lorenzo przez cały weekend popisywał się wyśmienitym tempem, co potwierdził sięgając wczoraj po swoje trzecie w tym sezonie i czwarte z rzędu na Laguna Seca, pole position. Stoner był jednak wściekły, ponieważ był przekonany, że blokujący, wolniejsi zawodnicy pozbawili go szansy na pierwsze pole startowe.
Niedzielny wyścig rozpoczął się od ucieczki najszybszej trójki z kwalifikacji. Lorenzo przez długi czas trzymał za sobą Stonera i Daniego Pedrosę, który z czasem stracił kontakt z pierwszą dwójką. Przy dość niskiej temperaturze (powietrze 19, asfalt ok. 25), Stoner postanowił założyć miękką tylną oponę, która wytrzymała jednak trudy wyścigu.
Lorenzo prowadził przez 22 z 32 okrążeń, ale Stoner najpierw zredukował blisko sekundową stratę do lidera, a następnie objął prowadzenie na 11 kółek przed metą i sam uciekł Hiszpanowi na trzy i pół sekundy. Trzeci był Dani Pedrosa.
Lider tabeli mógł sobie jednak pozwolić na „przegranie” tego wyścigu. To bowiem nie Stoner, a Pedrosa jest drugi w klasyfikacji generalnej. Tym sposobem Lorenzo powiększył swoją przewagę w tabeli z 19 do 23 punktów. Trzeci w generalce, Stoner z kolei zredukował swoją stratę do lidera z 37 do 32 oczek.
Na czwartej pozycji wyścig ukończył Andrea Dovizioso, który przez cały wyścig utrzymywał za sobą kolegę z ekipy Monster Yamaha Tech 3, Cala Crutchlowa. Przez długi czas na czwartym miejscu jechał kontuzjowany (upadł w kwalifikacji, uszkadzając stopę) Ben Spies (Yamaha), który jednak upadł po uślizgu tylnego koła na wyjściu z „korkociągu” na 22 okrążeniu.
Czytaj także: Spies odchodzi z Yamahy!
Szóste miejsce wywalczył faworyt amerykańskiej publiczności, Nicky Hayden (Ducati), którzy po zaciętej walce wyprzedził debiutującego w tym roku w MotoGP, Stefana Bradla (LCR Honda).
Ósmy przez długi czas jechał Valentino Rossi, który upadł tuż przed metą w dziwnych okolicznościach na dojeździe do szykany „korkociąg”. Włoch miał jednak fatalne tempo i w momencie upadku tracił około pięciu sekund do Haydena i Bradla. Ducati dało podobno Rossiemu czas na podpisanie nowego kontraktu do końca nadchodzącego tygodnia, ale czy w obliczu tak fatalnych wyników, bolończycy powinni naciskać 9-krotnego mistrza świata? Rossi spadł jednocześnie z szóstego, na ósme miejsce w klasyfikacji generalnej.
Ósmy był ostatecznie Alvaro Bautista, który tuż po starcie zderzył się niegroźnie z Nickym Haydenem. Najszybszym zawodnikiem CRT był dziewiąty na mecie Aleix Espargaro.
Zawodnicy MotoGP rozpoczynają teraz trzytygodniową, wakacyjną przerwę i wrócą do walki na innym amerykańskim obiekcie, Indianapolis, w połowie sierpnia. Tydzień później królewska klasa wróci do Europy, a dokładnie do czeskiego Brna.
Powiedzieli:
Casey Stoner: „Założenie miękkiej opony było skalkulowaną decyzją, bo mamy problemy z rozgrzaniem twardej opony. Wiedziałem, że musiałem oszczędzać oponę i nie ślizgać tyłem, ale próbowałem jak najszybciej wysunąć się na prowadzenie. Dzięki dodatkowej przyczepności chciałem odskoczyć, ale miałem problem z wyprzedzeniem Jorge. Postanowiłem więc poczekać i oszczędzać opony. Wtedy podkręciłem tempo. Wyścig był bardzo podobny do tego sprzed roku. Jestem bardzo zadowolony. Fajnie było zrobić coś innego, niż wszyscy inni.”
Jorge Lorenzo: „Wiedziałem, że Casey będzie szybki. W teorii twarda opona powinna być lepsza pod koniec, ale w praktyce było dzisiaj odwrotnie, a Casey był dzisiaj najszybszy i najrówniejszy. Nie miałem takiego tempa. To nie był mój dzień.”
Dani Pedrosa: „To był dziwny wyścig. Dobrze wystartowałem i wiedziałem, że muszę rozgrzać opony. Nie byłem zadowolony z żadnej mieszanki, ale wybrałem tą, na której czułem się lepiej. Na początku czułem się komfortowo i kiedy wyprzedził mnie Casey, nie miałem z tym problemu. Potem zaliczyłem duży uślizg. Miałem kilka przygód i dużo szczęścia, że nie zaliczyłem wywrotki. Dałem z siebie wszystko ale to było za mało, aby wygrać. Dziękuję zespołowi.”
Wyniki
1. Casey Stoner, Honda
2. Jorge Lorenzo, Yamaha +3sek.
3. Dani Pedrosa, Honda +7sek.
4. Andrea Dovizioso, Yamaha +18sek.
5. Cal Crutchlow, Yamaha +18sek.
6. Nicky Hayden, Ducati +26sek.
7. Stefan Bradl, Honda +28sek.
8. Alvaro Bautista, Honda +50sek.
9. Aleix Espargaro, ART +1min. 18sek.
10. Karel Abraham, Ducati +1min. 22sek.
11. Randy de Puniet, ART +1okr.
12. Yonny Hernandez, BQR +1okr.
13. Colin Edwards, Suter +1okr.
14. Ivan Silva, BQR +1okr.
Nie ukończyli:
Valentino Rossi, Ducati
James Ellison, ART
Ben Spies, Yamaha
Danilo Petrucci, Ioda
Mattia Pasini, ART
Toni Elias, Ducati