Fabio Quartararo zastąpi w przyszłym roku Valentino Rossiego w fabrycznym zespole Monster Energy Yamaha MotoGP, awansując do niego z satelickiej ekipy Petronas Yamaha – taką informację podał dziś zazwyczaj dobrze poinformowany portal motorsport.com.
Wygląda na to, że Yamaha została postawiona pod ścianą w obliczu konkurencyjnych ofert dla Francuza od Ducati i Suzuki, podczas gdy sam Quartararo niechętnie patrzy podobno na perspektywę pozostania w zespole niefabrycznym. Trudno mu się dziwić, bo takie zaplecze nie daje żadnych szans na walkę o tytuł.
Według motorsport.com oficjalne potwierdzenie angażu Quartararo od sezonu 2021 ma pojawić się wkrótce. Ciekawe, czy jeszcze przed prezentacją tegorocznej ekipy, która odbędzie się już 6 lutego w Malezji.
Awans Quartararo pozostawi Valentino Rossiego w niezręcznej sytuacji. Włoch zapowiedział, że decyzję o przedłużeniu umowy z Yamaha podejmie dopiero po pierwszych wyścigach tego sezonu. Yamaha odpowiedziała, że jeśli tylko będzie chciał kontynuować starty, na pewno otrzyma od niej motocykl, ale nie jest wykluczone, że będzie to właśnie maszyna w barwach Petronasa.
Jeśli zapowiadany przez motorsport.com scenariusz się ziści, z kontraktowego rynku zniknie kolejne nazwisko, co potencjalnie ograniczy pole manewru Ducati. Włosi mieli podobno duży apetyt na braci Marquezów lub Vinalesa. Ten ostatni wczoraj potwierdził pozostanie w Yamasze. Marquezów z kolei trudno będzie raczej namówić na odejście z Hondy.