Po kilku tygodniach zamieszania, negocjacji, kontrowersji i domysłów, dzisiaj wszystko stało się wreszcie jasne, a my znamy już przyszłoroczne plany Mavericka Vinalesa.
17-latek z Figueres sztormem wdarł się do mistrzostw świata najmniejszej kategorii rok temu, w swoim debiutanckim sezonie w klasie 125ccm sięgając po cztery zwycięstwa i tytuł drugiego wicemistrza świata. W tym roku w nowej kategorii Moto3 podopieczny zespołu Blusens Avintia radził sobie jeszcze lepiej i był na dobrej drodze ku wywalczeniu mistrzowskiego tytułu
Ostatecznie skończyło się na trzeciej pozycji i pięciu wygranych wyścigach, a także ogromnych kontrowersjach po tym, jak Vinales postanowił nie startować w Grand Prix Malezji, wytykając niekompetencje swojej ekipie i nierzetelność swojemu osobistemu managerowi, Ricardowi Jove, który jest jednocześnie managerem zespołu.
Po tym, jak dowiedział się, że dosłownie biły się o niego czołowe ekipy, Vinales chciał zerwać dopiero co podpisany, dwuletni kontrakt z zespołem Jove, ale groziło to karą w wysokości kilkuset tysięcy Euro. Mimo wszystko chętnych nie brakowało, a o Mavericka starał się m.in. znany z Moto2, belgijski zespół Marc VDS, a także ekipy Akiego Ajo i Jorge Martineza Aspara.
Ostatecznie jednak sprawdził się scenariusz, o którym głośno było jeszcze podczas Grand Prix Walencji w miniony weekend. Dzisiaj Pablo Nieto, manager zespołu, potwierdził na Twitterze, że Vinales dołączy do hiszpańskiej ekipy Laglisse, w barwach której w tym sezonie jeździli Efren Vazquez i Adrian Martin.
Ważniejsza od zmiany zespołu jest jednak zmiana motocykla. W sezonie 2012 Vinales krytykował maszynę z podwoziem FTR i silnikiem Hondy. Faktycznie, motocykle napędzane jednostką napędową NSF250R były wyraźnie wolniejsze na prostych od maszyn austriackiej marki KTM.
17-latek z sezonie 2013 otrzyma więc motocykl KTM w fabrycznej specyfikacji, taki sam, jakiego w barwach oficjalnego zespołu Red Bull Ajo KTM dosiądzie jego główny rywal, tegoroczny wicemistrz Moto3, Luis Salom. Zawodnik z Majorki zastąpi w zespole kierowanym przez Fina, Akiego Ajo, tegorocznego mistrza Moto3, Niemca Sandro Cortese, który awansował do kategorii Moto2.
Czy dysponując upragnionym motocyklem i nowym, mocno zmotywowanym zespołem, Vinales pokaże w sezonie 2013 na co naprawdę go stać i udowodni, że jest jednym z największych młodych talentów wyścigów motocyklowych obok Marca Marqueza? Przekonamy się dopiero za kilka miesięcy, kiedy od wyścigu o Grand Prix Kataru rozpocznie się sezon 2013.