Kawasaki potwierdziło oficjalnie MotoRmanii, że wbrew niedawnym wypowiedziom, nie planuje powrotu do MotoGP.
Podczas ubiegłotygodniowej prezentacji startującego w MotoGP i Moto2, włoskiego zespołu NGM Mobile Forward Racing, szef ekipy, Giovanni Cuzari, powiedział obecnym w Mediolanie dziennikarzom, że już intensywnie planuje sezon 2014. Włoch zdradził, że rozmawia nie tylko z Hondą, Yamahą i planującym oficjalny powrót do MotoGP, Suzuki, ale także z… Kawasaki, które wycofało się z królewskiej klasy po sezonie 2008.
Wypowiedź Cuzariego wywołała zaskoczenie, ale nikt nie pofatygował się, aby sprawdzić, ile w niej prawdy. MotoRmania poprosiła więc o komentarz rzecznika Kawasaki Motors Europe, Martina Lamberta, który przesłał nam oficjalne stanowisko Kawasaki. Brzmi ono następująco:
„Kawasaki nie ma żadnych intencji powrotu do MotoGP. Zespół Kawasaki MotoGP, razem ze swoim sprzętem i infrastrukturą, został rozwiązany. KHI [Kawasaki Heavy Industries – Mick] zamierza skoncentrować się na oficjalnym, fabrycznym zespole w World Superbike oraz wspierać zespoły World Superbike. Po przegraniu walki o tytuł mistrzowski o zaledwie pół punktu rok temu, Kawasaki jest pełne energii, aby walczyć jeszcze ciężej o mistrzostwo World Superbike w sezonie 2013.”
Czy komentarz Cuzariego – doświadczonego gracza z branży medialnej – miał jedynie za zadanie zapewnić zespołowi więcej nagłówków w mediach? Warto tutaj przypomnieć, że do powrotu do MotoGP Kawasaki nie potrzebuje „infrastruktury”, bowiem przejął ją właśnie zespół Forward Racing.
Kiedy Kawasaki oficjalnie wycofało się z MotoGP po sezonie 2008, Dorna opłaciła dotychczasowych mechaników i przejęła motocykl ZX-RR, na którym w roku 2009 wystartował – już bez wsparcia Kawasaki – Marco Melandri. Ekipa, która nazywała się wówczas Hayate, rok później, po wygaśnięciu umowy z Dorną, przeniosła się do klasy Moto2, zmieniając nazwę właśnie na Forward Racing.
Szef MotoGP, Carmelo Ezpeleta, w ekskluzywnym wywiadzie opublikowanym w marcowym numerze MotoRmanii, powiedział nam, że każdy producent planujący starty w MotoGP będzie musiał połączyć siły z istniejącym zespołem. Ponowne połączenie sił przez Kawasaki i Forward Racing wcale więc nie wydaje się niemożliwe.
Może i w tej chwili Kawasaki faktycznie „nie ma żadnych intencji powrotu”, ale jeśli sezon 2013 pójdzie w World Superbike po myśli zielonych, kto wie jak zmienią się ich priorytety na rok 2014…