Zaledwie 21-letni Hiszpan Maverick Vinales z ekipy Suzuki wywalczył w niedzielę swoje pierwsze zwycięstwo w MotoGP. Na brytyjskim torze Silverstone były mistrz świata Moto3 wyprzedził Cala Crutchlowa i Valentino Rossiego, zostając siódmym w tym sezonie zwycięzcą w królewskiej kategorii.
Podczas gdy Vinales prowadził od startu do mety, sięgając ostatecznie po pierwszą wygraną dla Suzuki od dziewięciu lat, za jego plecami toczyła się dramatyczna walka o dwa pozostałe miejsca na podium, której ozdobą było starcie Valentino Rossiego i Marca Marqueza. Choć lider tabeli nie musiał ryzykować, w niedzielę jechał jak natchniony, a zdaniem niektórych nawet jak szalony. Za swoją nieustępliwość dwukrotny mistrz MotoGP zapłacił jednak wysoką cenę. Choć drugą lokatę miał już niemal w garści, na dwa kółka przed metą popełnił błąd, spadając na czwartą pozycję.
Drugie miejsce i trzecie podium w ostatnich czterech wyścigach, zapewnił sobie ruszający z pole position Crutchlow, który nieznacznie wyprzedził Rossiego, podczas gdy tuż za Marquezem finiszował jego zespołowy kolega, Dani Pedrosa. Obrońca tytułu, Hiszpan Jorge Lorenzo, tym razem był ósmy, za Andreą Dovizioso i Aleixem Espargaro. Na mecie zawodnik Yamahy tłumaczył, że razem z zespołem zaryzykował z ustawieniami motocykla i tym razem zwyczajnie nie trafili.
Wyścig MotoGP rozpoczął się od groźnego zderzenia Pola Espargaro i Lorisa Baza. Choć Francuz długo nie podnosił się z pobocza, ostatecznie ani jemu, ani Hiszpanowi nic poważnego się nie stało. Zmagania zostały jednak przerwane i wznowione kilkanaście minut później. Wkrótce na deskach wylądował także walczący o drugą pozycję Andrea Iannone na Ducati.
Wyścig Moto2 wygrał Szwajcar Thomas Luthi, za którego plecami zderzyli się walczący na finiszu o dwie kolejne pozycje; ruszający z pole position faworyt lokalnej publiczności Sam Lowes i obrońca tytułu Johann Zarco. Za zbyt agresywną jazdę Francuz dostał wkrótce 30-sekundową karę i opuścił Silverstone bez punktów. Dramatyczny wyścig Moto3 wygrał lider tabeli Brad Binder. Jego główny rywal, Hiszpan Jorge Navarro, po widowiskowej pogoni zaliczył wywrotkę i nie dojechał do mety.
Kolejna, trzynasta runda MotoGP, już za tydzień. Grand Prix San Marino odbędzie się tradycyjnie na torze Misano niedaleko włoskiego Rimini oraz rodzinnych stron Valentino Rossiego. Czy „Doktor” tym razem będzie górą?