Podczas gdy ekipy królewskiej klasy MotoGP odbywały ostatnie testy w Katarze, niemiecki Kalex sprawdzał w Walencji swoją nową maszynę Moto2 z silnikiem Triumpha.
Od kiedy nowa formuła Moto2 zastąpiła dwusuwową klasę 250 w 2010 roku, wyłącznym dostawcą silników w pośredniej klasie jest Honda. Japońska marka od samego początku udostępnia wszystkim zawodnikom identyczne jednostki napędowe z drogowego modelu CBR600RR, ale jej współpraca z organizatorami cyklu Grand Prix w tym zakresie dobiegnie końca razem z końcem tego sezonu.
W przyszłym roku w Moto2 zobaczymy więc trzycylindrowe silniki angielskiego Triumpha o pojemności 765 ccm. Zastąpienie czwórki trójką wymaga oczywiście sporych zmian ramy. Kalex, którego podwozia dominują w Moto2, przygotował już nową ramę, którą tydzień temu testował w Walencji kierowca rozwojowy niemieckiej marki, Szwajcar Jesko Raffin.
Raffinowi, byłemu triumfatorowi niemieckiego Yamaha R6 Dunlop Cup, a później mistrzowi Europy Moto2, w pracach rozwojowych towarzyszyć będzie jego wieloletni szef mechaników, Michael Ferger.
Kalex zamierzał testować w Walencji przez trzy dni, ale plany zmieniła pogoda, przerywając jazdy już po pierwszym dniu. Jeden dzień wystarczył jednak, aby Niemcy pstryknęli sporo fotek i podzielili się nimi z mediami. Jak podoba Wam się nowa maszyna Moto2? Jak odpowiedzą na nią rywale z KTM-a czy Sutera?
Choć Raffin używał standardowego silnika, elektroniki i sprzęgła, zakończył dzień testowy z czasem 1:36.6. Rekord okrążenia w Moto2 wynosi w Walencji 1:34.8 (Johann Zarco, 2016 rok), natomiast najlepszy czas z wyścigu z ubiegłego roku to 1:35.6 (Franco Morbidelli). Raffin ukończył ubiegłoroczny wyścig Moto2 na 21 pozycji, z najlepszym czasem wynoszącym 1:36.9. Szwajcar nigdy nie zdołał jednak odnaleźć się w stawce MŚ i na ten sezon stracił miejsce w cyklu Grand Prix.
Szef Kalexa, Alex Baumgartel przyznał, że kolejne testy odbędą się dopiero po otrzymaniu od organizatorów oficjalnego ECU, ale pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne, a jazdy w Walencji przebiegły bez żadnych problemów.
Zdjęcia: Kalex