Organizatorzy MotoGP potwierdzili dzisiaj ostateczną wersję kalendarza na sezon 2020. Co ważne dla polskich kibiców, zniknął znak zapytania przy Grand Prix Czech. Wyścigi w Brnie są bezpiecznie, ale tylko w tym roku.
To już co prawda oficjalnie ostateczny kalendarz, ale formalnie homologacji FIM wciąż nie otrzymał tor KymiRing, gdzie 21 lipca odbędą się wyścigi o Grand Prix Finlandii. Co prawda podczas ubiegłorocznych testów zawodnicy nie byli zachwyceni wolnymi sekcjami, ale otrzymanie homologacji to tylko formalność.
Jedną z dwudziestu rund pozostaje Grand Prix Czech, wokół którego co roku jest sporo zamieszania. Lokalnym władzom udało się znaleźć środki i zagwarantować pozostanie Brna w kalendarzu na sezon 2020, ale za kulisami mówi się, że tym razem naprawdę mogą to być ostatnie zmagania na Morawach. Może warto więc w sierpniu wyskoczyć za południową granicę?
Oto kalendarz MotoGP na sezon 2020: