Po wielu próbach i planach powrotu Nortona na pola startowe, wszystko wskazuje na to, że w końcu się uda!
Norton pojawi się na Wyspie Man z prototypowym motocyklem, napędzanym silnikiem z RSV4. Dokładnie takim, z jakim jeżdżą sprzęty CRT w MotoGP, a Norton przecież chciał tam startować. Na owiewkach pojawi się logo sponsora – Monster Energy, a za sterami zobaczymy doświadczonego na Wyspie Man, Iana Mackmana. Brytyjczyk wystartuje w klasie Senior TT, która nie widziała Nortona od 1992 roku. Wyścig odbędzie się 8. czerwca.
Rama motocykla, który jeszcze nie dostał oficjalnej nazwy, to produkt firmy Spondon. Przy okazji planów o MotoGP, rama miała pochodzić od FTR, ale skoro właściciel Nortona – Stuart Garner posiada też Spondona, to zmiana jest całkiem naturalna. Do tego na pokładzie jest pełne zawieszenie Ohlinsa oraz hamulce Brembo typu monoblock. Elektryka i układ paliwowy pochodzi z Active Technologies Limited, natomiast wszystkie inne elementy, łącznie z tradycyjnym zbiornikiem z polerowanego aluminium, to już produkcja Nortona. Zapowiada się ciekawie.
W czerwcu przekonamy się, czy tym razem Nortonowi rzeczywiście uda się wystartować w Tourist Trophy. Wracając do samego motocykla – nie dość, że taka konfiguracja czyni z niego bardzo konkurencyjny sprzęt (Norton oficjalnie planuje po prostu ukończyć TT), to jeszcze całkiem dobrze pasuje do zasad CRT w MotoGP, prawda? Może jednak plany się powiodą…