Skrzynia „seamless” – jak działa? Dlaczego nie ma jej w drogowych motocyklach?

- MotoRmania

Sylvain Guintoli tłumaczy nam jeden z największych sekretów MotoGP.

Zanim wysłuchacie wyjaśnienia Mistrza Świata Superbike i kierowcy MotoGP postaramy się przedstawić temat w telegraficznym skrócie. Jednym z kluczowych czynników szybkiej jazdy jest wysoka stabilność. Przy zmianie biegów maszyna się destabilizuje – ciąg przyspieszenia jest na ułamek sekundy przerwany koniecznością zmiany biegu. To powoduje chwilową kompresję tylnego amortyzatora, po czym jego błyskawiczne uniesienie. Nawet jeżeli wykonamy tą operację bardzo szybko to w kategoriach wyścigowych, np. podczas konieczności przebicia biegu na wyższy w relatywnie sporym złożeniu będziemy odczuwać niestabilność, która może zakłócić przyczepność. Oprócz tego dochodzi zwiększona tendencja do unoszenia przedniego koła w górę. W drogowych motocyklach mamy już quickshiftery , które redukują czas zmiany biegu do około 0,1 s. To jednak, przy mocach jakie generują maszyny MotoGP ciągle odczuwalnie destabilizuje motocykl. Dlatego wprowadzono skrzynię „seamless”, czyli taką, gdzie ta zmiana biegu jest niemalże „nieodczuwalna”. Technologia jest niejawna, a każdy z producentów dobrze strzeże swojej tajemnicy. Wiemy, że jest bardzo kosztowna i wymaga nadzwyczajnej opieki serwisowej. Dlatego nie zobaczymy jej jeszcze długo ( a w dobie nadchodzącej zmiany warty motocykli elektrycznych, możne założyć, że nie zobaczymy jej w ogóle) na motocyklach produkcyjnych. Generalnie wiemy, że taka skrzynia pozwala wbić lub zredukować dwa kolejne biegi równocześnie, z których tylko jeden napędza tylne koło. Mechanizm ma cztery sprzęgła w kształcie kołnierza, których kształt umożliwia zablokowanie jednego z kół zębatych w ruchu, jak zapadka. Wewnętrzny mechanizm przesuwa te kołnierze, więc przy zmianie biegów są one zwalniane z zablokowanego koła zębatego, pracując w pełni z nowo włączonym biegiem. Z czterech kołnierzy dwa służą do przebijania biegów w górę, a pozostałe dwa do redukcji. Dzięki temu rozwiązaniu czas zmiany biegu na maszynie MotoGP wynosi zaledwie 0,01 sekundy.

A taraz oddajemy już głos „Sylvkowi” 🙂 :

To może Cię zainteresuje

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl