Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rzeczpospolita”, jeszcze w tym roku do Rządowego Centrum Legislacji trafi nowelizacja nakazująca „jazdę na suwak”.
Motocyklistów ten problem najczęściej nie dotyczy bezpośrednio, bo przecież jeździmy pomiędzy samochodami. Ale niepotrzebnie zwiększające się korki to już zdecydowanie również nasz problem.
Jezdnia dwupasmowa. Za kilkaset metrów pojawia się zwężenie, z dwóch pasów pozostaje tylko prawa nitka. Wtem na drodze pojawia się szeryf, zajmuje oba pasy, nikogo nie przepuszcza. „Skoro niebawem obowiązywał będzie tylko prawy pas, to wszyscy muszą stać na prawym, a asfalt na lewym pasie jest wylany niepotrzebnie.” – na szczęście takie rozumowanie niedługo karane będzie mandatem.
Przepisy i znaki nakazujące jazdę na suwak obowiązują „na Zachodzie” już dawno. Polski ustawodawca w końcu zorientował się, że jazda lewym pasem do końca i płynne łączenie się obu pasów to rzeczywiście dobry pomysł, który przede wszystkim usprawni ruch i usprawni ruch, a który powinien być w końcu normowany prawnie.
Po kilku latach przeciągających się analiz oraz zapowiedzi, jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rzeczpospolita”, jeszcze w tym roku do Rządowego Centrum Legislacji trafi nowelizacja nakazująca „jazdę na suwak”. A jeżeli nie, to sejmowa Komisja Infrastruktury przygotuje własny pomysł na ten temat.
Według nowego prawa, kierowcy jadący kończącym się pasem, będą musieli dojeżdżać do jego końca. Z kolei kierowcy poruszający się pasem z kontynuacją, będą mieli obowiązek wpuszczania kierowców z drugiego pasa. Kierowcy manewr powinni wykonywać w sposób umożliwiający utrzymanie płynności ruchu.
Skoro pojawi się nakaz „jazdy na suwak”, analogicznie powinny także pojawić się mandaty dla „szeryfów drogowych”, czyli kierujących, którzy usilnie tamują ruch, zmuszając wszystkich do korkowania jednego pasa ruchu. Prawo to nie zostało jeszcze rozpisane, jednak mamy nadzieję, że kwestia mandatów nie zostanie pominięta.
Wraz z nowymi przepisami, na zwężeniach ustawione zostaną także nowe znaki D-56 informujące o nakazie jazdy na suwak. Pierwszy projekt takiego znaku został już stworzony.
Podobne znaki pojawiły się już w wielu miejscach w Polsce. Jednak ze względu na brak norm prawnych, z obecnością tych znaków nie wiązały się żadne nakazy ani mandaty. Pomimo jedynie informacyjnej funkcji znaków, kierowcy zgodnie donoszą, że płynność ruchu przy tak oznakowanych zwężeniach skutecznie się poprawia.