Szczegóły widzicie w tytule klipu, więc odkrywamy karty od razu. Ta uturbiona Hayabusa przejechała ćwierć mili w czasie 6,99 sekundy, osiągając prędkość 340 km/h. Tak. Trzysta czterdzieści na godzinę na odcinku 400 metrów. Był to pierwszy przejazd Douga Galla poniżej bariery 7 sek. Zwróćcie uwagę na kilka przepięknych szczegółów, bo sposób montażu kamerki jest nietypowo świetny, a macie niewiele czasu. Nawet mimo przedługaśnego wahacza, koło wędruje w górę przy każdej zmianie biegów. Zobaczcie, jak hipnotyzująco zachowuje się łańcuch. No i oczywiście, jak niesamowicie ten motocykl brzmi oraz jak natychmiastowe są zmiany biegów.
Dla niecierpliwych, start w momencie 1:00.
A teraz zobaczcie, jak ta Hayka wygląda z zewnątrz: