Pod nieobecność Jonny’ego Walkera, zawodnik Sherco zwyciężył piekielny przystanek hard enduro we Włoszech.
Tag:
Hell’s Gate
W Hard Enduro nie ma miękkiej gry. Aby wystartować w którejkolwiek rundzie zaliczającej się do sezonu, trzeba być naprawdę twardym riderem. A do ukończenia takiej imprezy nie wystarczy już tylko…
Ta edycja była tak wymagająca, że do mety do jechało zaledwie dwóch zawodników!
To był jeden z najlepszych lat w hard enduro w dziejach. Nowe przeszkody, potężniejsze gleby i rajdy, które zostaną w pamięci na długo.
Piekielne bramy do włoskiego Extreme Enduro niedługo się otworzą, a najodważniejsi śmiałkowie udadzą się w podróż na piekielną górę.