Sylvian nie na długo opuścił wyścigi WSBK.
Przed weekendem wyścigowym w Brnie okazało się, że czeski zespół Effenbert Liberty ma bardzo poważny problem z budżetem. Ekipa Sylviana Guintoli nie dostała wypłaty, więc manager zarządził, że opuszczają team z powodu niedotrzymania warunków kontraktu. Effenbert z kolei wystosował oficjalną informację, że żegnają się z Sylvianem, ponieważ miał kiepskie wyniki. Ciekawe, bo po zdobył w tym sezonie pierwsze zwycięstwo dla zespołu w historii oraz stał na najwyższym z aktualnych zawodników, 8. stopniu w generalce.
Nie minął nawet tydzień, a Sylvian już poinformował, że wraca na pola startowe. Na swoim Twitterze napisał:
„Wracam na Ducati 1198 na Silverstone. Dziękuję Team Pata& Ducati.”
Francuz ominął więc tylko jedną rundę, utrzymał swoją ósmą pozycję, a już 5. sierpnia wraca na pokład 1198 w barwach włoskiego zespołu Pata Racing. Aktualnie ściga się tam Lorenzo Zanetti i jeszcze nie wiadomo, czy weteran dostanie motocykl kosztem nowicjusza, czy Sylvian będzie po prostu drugim zawodnikiem.
Chwilę wcześniej Guintoli wrzucił zdjęcie tyłu swojego kasku z podpisem: „Widok dla żółtych motocykli na Silverstone!” Czy na Dukacie w nowych barwach Sylvian rzeczywiście pokona kolegów z byłego zespołu?