Andrzej Chmielewski, najbardziej doświadczony i utytułowany polski motocyklista młodego pokolenia, w najbliższy weekend wystartuje w drugiej rundzie międzynarodowego pucharu FIM Superstock 1000 w holenderskim Assen. Zawodnik ekipy Ducati Red Devils Roma liczy na drugi z rzędu finisz w pierwszej dziesiątce.
Informacja prasowa
Dwukrotny Mistrz Polski motocyklowej klasy Superstock 600 z lat 2007 i 2008, 22-letni Chmielewski na swoim koncie ma także trzy pełne sezony startów w prestiżowych mistrzostwach Europy tej samej kategorii w latach 2005, 2006 i 2009. Po dwuletniej przerwie, podczas której skupił się na studiach na warszawskiej Akademii Leona Koźmińskiego, w tym roku „Andrew” wrócił do zawodowego ścigania.
W sezonie 2012 zawodnik z Łomianek rywalizuje w prestiżowym, przeznaczonym dla młodych talentów, światowym pucharze Międzynarodowej Federacji Motocyklowej, FIM Superstock 1000, będącym serią towarzyszącą mistrzostwom świata World Superbike podczas rund w Europie. Chmielewski, na co dzień student trzeciego roku socjologii, jest jedynym Polakiem w stawce i dopiero drugim startującym w pełnym cyklu w czternastoletniej historii serii.
Reprezentując barwy rzymskiej ekipy Ducati Red Devils Roma, na początku kwietnia 22-latek w wielkim stylu powrócił do międzynarodowej rywalizacji, podczas pierwszej rundy serii na włoskim torze Imola, na swoim Ducati 1098R przebijając się z siedemnastego pola startowego na świetne, dziesiąte miejsce na mecie.
W najbliższy weekend Chmielewskiego czeka druga z dziesięciu zaplanowanych na ten sezon rund, która odbędzie się w Holandii. Po trzech sezonach startów w ME i trzech finiszach w pierwszej dziesiątce na torze w Assen, także tym razem, podobnie jak na Imoli, Andrzej liczy na punkty i przynajmniej dziesiąte miejsce na mecie. Niedzielny wyścig FIM Superstock 1000 na żywo, o godzinie 10:30, pokaże stacja Eurosport 2.
Andrzej Chmielewski: „Po dwuletniej przerwie, podczas zimowych testów potrzebowałem nieco czasu, aby złapać wyścigowy rytm, ale szczerze mówiąc udało mi się to szybciej, niż się spodziewałem. Choć przed pierwszą rundą przeprowadziliśmy tylko dwa testy i wciąż potrzebuję czasu, aby na moim nowym Ducati poczuć się w pełni swobodnie, wyścig na Imoli zakończyłem na dziesiątym miejscu. Jest to dla mnie dodatkową motywacją przed rundą w Assen, którą także chciałbym zakończyć w pierwszej dziesiątce. Co prawda dobrze znam holenderski tor, ale po dwóch latach przerwy od wyścigów pierwszy trening wolny poświęcę na przypomnienie sobie konfiguracji, linii przejazdu i punktów hamowań. Bardzo dobrze odnalazłem się na maszynie o większej pojemności i świetnie czuję się na Ducati. Charakterystyka widlastego, dwucylindrowego silnika, odpowiada mojemu stylowi jazdy, choć pewne jego aspekty muszę jeszcze dostosować do nowego motocykla. Wyjątkowo ważna jest precyzyjna obsługa skrzyni biegów, ponieważ łatwo o błąd podczas redukcji.”
Andrzej Chmielewski
Przygodę ze sportem motorowym zaczynał od kartingu jako kilkulatek. W wieku 15 lat zadebiutował w wyścigach motocyklowych, sięgając po drugie miejsce polskim pucharze markowym Suzuki GS500. Już rok później zadebiutował w Mistrzostwach Europy, przez dwa lata regularnie finiszując w pierwszej dziesiątce i kończąc rywalizację odpowiednio na dziesiątym i ósmym miejscu w klasyfikacji generalnej.
Lata 2007 i 2008 spędził w dominującym stylu startując w Mistrzostwach Polski klasy Superstock 600, z dużą przewagą dwukrotnie z rzędu sięgając po mistrzowski tytuł. W roku 2009 wrócił do ME, znów regularnie finiszując w czołówce i kończąc sezon na dziesiątym miejscu w tabeli. Po dwuletniej, wymuszonej brakiem sponsora, przerwie, w tym sezonie Andrzej wraca na tor i debiutuje na dużo większej maszynie.
Do tej pory startował motocyklami o pojemności 600ccm. Jego tegoroczne, dwucylindrowe Ducati 1098R dysponuje dużo większą mocą i silnikiem o pojemności aż 1200ccm, jednak przedsezonowe testy wypadły bardzo pomyślnie i Andrzej liczy na regularną walkę o punktowane pozycje.
„Andrew” urodził się w Kozienicach. Mieszka w podwarszawskich Łomiankach. Poza motocyklami interesuje się muzyką i uwielbia snowboard. Każdą wolną chwilę poświęca na treningi i przygotowania kondycyjne, jeżdżąc na rowerze, ćwicząc na ergometrze wioślarskim oraz trenując tajski boks. Biegle mówi po angielsku, włosku i hiszpańsku.
FIM Superstock 1000
Tegoroczna edycja jest czternastą w historii pucharu FIM Superstock 1000, popularne nazywanego także pucharem świata, w którym minimalna granica wieku uczestników wynosi 16, a górna 26 lat. Zawodnicy dosiadają motocykli drogowych, w których dopuszczony jest minimalny zakres przeróbek i modyfikacji. Mimo wszystko maszyny o pojemności 1000-1200ccm osiągają moce blisko dwustu koni mechanicznych przy masie 165 kilogramów i rozpędzają się do prędkości przekraczających 300 kilometrów na godzinę.
Podczas każdej z dziesięciu rund na najsłynniejszych europejskich torach, zawodników czekają dwa treningi wolne i dwie sesje kwalifikacyjne, po 30 minut każda, a także 10-minutowa, poranna rozgrzewka przed niedzielnym wyścigiem. Każdy z zawodników podczas weekendu zużyć może jedynie cztery komplety opon, o identycznych dla wszystkich mieszankach, udostępnione przez wyłącznego dostawcę ogumienia w serii, włoską firmę Pirelli.
Starty w FIM Superstock 1000 to ostatni szczebel przed mistrzostwami świata, a zwycięstwo w klasyfikacji generalnej to przepustka do najbardziej prestiżowych serii, jak MŚ World Superbike i MotoGP. W tym sezonie w MŚ World Superbike ścigają się triumfatorzy dwóch poprzednich edycji pucharu: Włosi Ayrton Badovini i Davide Giugliano oraz Niccolo Canepa, tegoroczny zespołowy kolega Chmielewskiego, który triumfował w pucharze w roku 2007, w nagrodę otrzymując status kierowcy testowego Ducati, a następnie angaż w MŚ MotoGP. Więcej o pucharze na oficjalnej stronie serii www.worldsbk.com.