Janusz Oskaldowicz zaliczył udany weekend w czeskim Moście, podczas trzeciej rundy motocyklowych mistrzostw Polski, połączonej ze zmaganiami europejskiej serii Alpe Adria, dwukrotnie stając na polskim podium klasy Superbike i wygrywając wyścig cyklu IMRC.
Informacja prasowa
Po trzech podiach w czterech pierwszych wyścigach sezonu, reprezentujący barwy ekipy BMW Petronas, trzynastokrotny mistrz Polski Janusz Oskaldowicz przystępował do rywalizacji w Czechach z wysokimi ambicjami i mimo bardzo wymagających warunków zrealizował swoje cele.
W bardzo licznej, blisko czterdziestoosobowej stawce zawodników z całej Europy, 56-latek z Łodzi zakwalifikował się do wyścigów klasy Superbike odpowiednio na jedenastym i dziesiątym miejscu, dwukrotnie jako trzeci najszybszy zawodnik z Polski.
Sobotnie zmagania 'Profesor’ zakończył na solidnym, dziewiątym miejscu, finiszując jako trzeci z Polaków. Dzień później, mimo jeszcze lepszego tempa, 'Oskald’ był dziesiąty, ale znów stanął na najniższym stopniu polskiego podium, jednocześnie dwukrotnie wygrywając wyścig w klasyfikacji IMRC, czyli mistrzostw Czech, Słowacji i Węgier.
W efekcie, po trzech z sześciu rund WMMP, Oskaldowicz zajmuje wysokie, trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej klasy Superbike. Czwarta runda mistrzostw Polski odbędzie się za dwa tygodnie w Poznaniu, gdzie łodzianin dwukrotnie stanął już w tym roku na podium w czerwcu. Podobnie jak w Moście, także i tym razem polscy zawodnicy rywalizować będą z motocyklistami z serii Alpe Adria.
Janusz Oskaldowicz:
„To był bardzo udany weekend, choć pierwszy wyścig potoczył się tak sobie. W niedzielę jechałem dużo szybciej, ale finiszowałem pozycję niżej, choć z dużo większą przewagą nad kolejnym Polakiem niż dzień wcześniej. Zmagania w Moście nie były łatwe ze względu na bardzo wysoką temperaturę, która w pewnym momencie doszła nawet do 38 stopni. W takich warunkach bardzo trudno jest utrzymać koncentrację. Cieszę się, że w moim wieku, mimo tak wysokich temperatur, byłem w stanie znów jak równy z równym walczyć z dużo młodszymi rywalami, a teraz czekam już na powrót do Poznania, gdzie przed kolejną rundą chciałbym przeprowadzić krótkie testy.”