Świętując dziś swoje 22. urodziny, nowy zawodnik ekipy Movistar Yamaha MotoGP, Hiszpan Maverick Vinales, pochwalił się na swoim profilu na facebooku zdjęciem z sesji przed zaplanowaną na następny tydzień prezentacją ekipy w Madrycie. I wszystko już jasne.
Były mistrz świata klasy Moto3 wrzucił zdjęcie ze studia fotograficznego przed południem, ale niemal natychmiast je usunął, zastępując fotką z testów w Walencji na czarnej M1-ce. Wszystko dlatego, że na zdjęciu zobaczyć go mogliśmy w nowej koszulce ekipy Movistar Yamaha MotoGP.
Tym sposobem wiemy już niemal wszystko. Charakterystyczny dla Yamahy, ciemny odcień niebieskiego nie zniknął, podobnie jak loga dotychczasowych sponsorów. Wygląda więc na to, że wizualizacja motocykla, krążąca ostatnio po sieci, jest tylko wymysłem zdolnych fanów, bowiem prezentowała ona znacznie jaśniejsze barwy motocykla, na którym brakowało także Monstera.
Wiele wskazuje na to, że malowanie tegorocznych, fabrycznych M1-ek będzie jednak podobne do tego sprzed roku i sprzed dwóch lat, ale czy tak faktycznie będzie, dowiemy się dokładnie za tydzień. A póki co, sto lat dla Vinalesa!
PS: Na zdjęciu głównym widzicie malowanie z sezonu 2016. Chcielibyśmy pokazać Wam fotkę Vinalesa, ale Hiszpan usunął ją zanim ktokolwiek połapał się, że popełnił wpadkę.