Jak wyglądają wakacje marzeń dla młodych zawodników wyścigów motocyklowych? Właśnie tak. We Włoszech rozpoczęła się czwarta edycja wyjątkowego Yamaha VR46 Master Campu.
Gdy byliśmy w ich wieku wakacyjne kolonie i wyścigi motocyklowe łączyła najwyżej motorynka lub inny komarek zaparkowany w kącie letniskowego ośrodka. Dziś, dzięki Valentino Rossiemu, młodzi adepci motorsportu mogą przeżyć prawdziwie niezapomnianą przygodę. Sześciu z nich właśnie ją rozpoczęło.
Torowych dokonań dziewięciokrotnego mistrza świata świata chyba nikomu z Was nie musimy przypominać. Valentino Rossi to żywa legenda wyścigów motocyklowych oraz jeden z najbardziej utytułowanych i charyzmatycznych zawodników w historii sportu.
Choć dziś porywa na trybunach tłumy, „Doktor” doskonale wie, że nie będzie startował wiecznie, dlatego kilka lat temu postanowił zrobić dla sportu coś wyjątkowego, na prywatnym ranczu, na którym do tej pory trenował z przyjaciółmi, zakładając jedyną w swoim rodzaju szkołę wyścigowej jazdy.
Tym sposobem w 2014 roku powstała VR46 Riders Academy, a razem z nią zespół Moto3 (a później i Moto2), w którym w mistrzostwach świata startują jego podopieczni. W zeszłym roku do projektu oficjalnie dołączyła Yamaha, podpisując z Rossim trzyletnią umowę, wysyłając na jego ranczo flotę motocykli, a następnie przysyłając pierwszą partię swoich zawodników z Azji. Reszta, jak mówią, to już historia.
W miniony weekend ruszyła czwarta edycja Yamaha VR46 Master Camp, w której tym razem biorą udział nastoletni zawodnicy Yamahy już nie tylko z Azji, ale z całego świata, w tym chociażby Ukrainiec Nikita Kalinin, czy Brazylijczyk Renzo Ferreira (pokonany niedawno na Slovakia Ringu przez naszego Daniela Blina). Cała szóstka uczestników ściga się na co dzień w mistrzostwach świata World Supersport 300. Oczywiście na R3-kach.
Przez pięć dni młodych zawodników czeka nie tylko spełnienie marzeń, ale i sporo ciężkiej pracy, zarówno na torze wyścigowym w Misano, jak i na ranczu Rossiego, a także ćwiczenia na siłowni i sporo teorii, w tym wykłady na temat ustawienia zawieszenia czy spotkanie z szefem technicznym ekipy Rossiego z Moto3. Całość nadzorować będzie nie tylko sam „Doktor”, ale także jego etatowi podopieczni, jak lider MŚ Moto2, Franco Morbidelli, Pecco Bagnaia, Nicolo Bulega czy Andrea Migno.
Teraz zastanawiacie się pewnie, jak trafić do grona wybrańców, którzy wezmą udział w kolejnej edycji Master Campu? Tutaj nie ma formularza rejestracyjnego czy listy zgłoszeń. Potencjalne talenty są rekomendowane przez krajowych importerów Yamahy. Czy tylko my liczymy więc, że w kolejnej edycji zobaczymy Daniela Blina?
Najnowsze wydarzenia z czwartej edycji Yamaha VR46 Master Camp możecie śledzić na specjalnej Stronie WWW, Facebooku, YouTubie i Instagramie.