Rossi nie uścisnął dłoni Marqueza: napięcie na konferencji przed GP San Marino

- Piotr Jędrzejak

Marquez wyciąga pokojową dłoń, a Rossi twierdzi, że przecież nie ma żadnego sporu.

W czasie czwartkowej konferencji przed GP San Marino, obecny na sali dziennikarz odniósł się do jednego z wywiadów Marca Marqueza, w którym Hiszpan powiedział, że chciałby odnowić pokój z Valentino Rossim. Dziennikarz zapytał Rossiego, czy on też chciałby zawrzeć pokój z Marcem.

Valentino Rossi odpowiedział:
„Tak, słyszałem o tym [wywiadzie], ale dla mnie to brzmi trochę dziwnie, ponieważ tak naprawdę nie mamy żadnego problemu [sporu] pomiędzy mną i Marcem. Więc nie wiem czemu mielibyśmy zawierać pokój. Dla mnie jest okej.”

W czasie wypowiedzi Rossiego warto zwrócić uwagę na miny innych zawodników siedzących za stołem…

Rossi: "Nie mamy żadnego problemu" i miny pozostałych zawodników.

Rossi: „Nie mamy żadnego problemu pomiędzy mną i Marcem” oraz miny pozostałych zawodników.

Krótkie nagranie z dwóch kluczowych pytań na konferencji możecie znaleźć na stronie motogp.com. Aby je obejrzeć, trzeba wprawdzie posiadać aktywowane konto na stronie motogp.com, ale nie trzeba wykupować abonamentu. Nagranie obejrzycie tutaj (klik).

W dalszej części konferencji inny dziennikarz pyta Rossiego: „Skoro zawieranie pokoju nie jest niezbędne, to czy możesz podać rękę Marquezowi jak w przeszłości?”. Dodaje też pytanie, co Marquez uważa o pokoju.

Marc Marquez odpowiada pierwszy:
„Dla mnie to byłoby fajne. I oczywiście dla mnie to nie problem, aby uścisnąć sobie dłonie…”

W tym momencie Marc wyciągnął pokojową dłoń do Valentino, który siedząc z założonymi rękami jedynie się uśmiechnął i pokręcił głową.

Jeden obraz wart więcej, niż tysiąc słów.

Marquez: „Dla mnie to nie problem, aby uścisnąć sobie dłonie”.

Marc kończy swoje zdanie:
„… No ale widzicie jak jest, co mogę powiedzieć, to już drugi raz. Ale okej, nie ma problemu, będę ścigał się tak samo.”

Marquez: "Co mogę powiedzieć..."

Marquez: „Co mogę powiedzieć…”

Valentino nachylił się do mikrofonu, aby zamknąć temat:
„Nie potrzebujemy uścisku dłoni, jest okej, nie mamy żadnego problemu.” 

Cóż, poziom napięcia atmosfery wskazywał na to, że jakiś problem jednak jest. Co uważacie o całej sytuacji? Wydaje nam się, że pokojowy gest Marqueza był naprawdę miły. A reakcja Rossiego? Panowie rzeczywiście nie potrzebują uścisku dłoni, czy Valentino odstawił przesadzoną szopkę? A może wywiad Marqueza i cała ta „pokojowa sytuacja” była sprytnie wyreżyserowana, aby podnieść ciśnienie Rossiemu przed własnymi wyścigiem? Czekamy na wasze zdanie w komentarzach.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl