Już w najbliższą sobotę Jorge Lorenzo i Dani Pedrosa zmierzą się w kolejnym zaciętym pojedynku. Stawką zmagań w Assen jest nie tylko zwycięstwo w Holandii, ale także prowadzenie w tabeli MotoGP.
Dani Pedrosa co prawda wciąż prowadzi w generalce i wyprzedza broniącego tytułu Jorge Lorenzo o siedem punktów, ale to zawodnik Yamahy wygrał dwa ostatnie wyścigi i wydaje się być na fali. Co więcej, Pedrosa nigdy nie triumfował w MotoGP w holenderskim Assen, które jest z kolei jednym z ulubionych torów jego rywala.
Przez dwa ostatnie lata Holandia nie była jednak dla zawodnika z Majorki zbyt szczęśliwa. Rok temu już w pierwszym zakręcie z toru zabrał go Alvaro Bautista. Dwa lata temu podobny incydent spowodował Marco Simoncelli. Czy więc w sobotę Lorenzo sięgnie po trzecie zwycięstwo z rzędu, czy czeka go trzeci z rzędu pechowy weekend w Assen?
Nawet jeśli wygra wyścig, aby wrócić na prowadzenie w tabeli, Lorenzo będzie potrzebował pomocy debiutującego w MotoGP Marca Marqueza, który choć nigdy nie jeździł w Assen motocyklem królewskiej klasy, swoje trzy ostatnie wizyty tutaj kończył zwycięstwami w mniejszych kategoriach. 20-latek pokazał już w tym sezonie, że potrafi utrzymywać tempo Pedrosy i nie boi się zaatakować tuż przed metą. Czy tym razem znowu, podobnie jak w Jerez i Katalonii, ostro zaatakuje na ostatnich kółkach?
Do pojedynku o podium włączyć się może ktoś jeszcze. Valentino Rossi ma za sobą trudny początek sezonu, ale po ostatnich testach w Barcelonie i Aragonii jest przekonany, że zespołowi udało się rozwiązać problemy z wyczuciem przedniego koła podczas kwalifikacji i na początku wyścigów. Rossi wygrywał w Assen w MotoGP aż pięć razy, więc jeśli tutaj nie wróci na podium, jego szanse na mistrzostwo pozostaną już chyba w tym sezonie jedynie iluzją.
Czy po wywrotce z Katalonii na podium wróci Cal Crutchlow? Czy za incydenty z ostatnich dwóch rund zrehabilituje się Alvaro Bautista? Jak blisko będą w ten weekend kierowcy CRT, biorąc pod uwagę krętą naturę toru w Assen? Czy faktycznie Ducati czeka bardzo trudny weekend? Jakiego figla spłata tradycyjnie kapryśna, holenderska pogoda? Wszystkiego tego dowiemy się już w ten weekend. Pamiętajcie tylko, że w Holandii wyścigi odbywają się w sobotę.
Niestety, z uwagi na napiętą ramówkę (m.in. kwalifikacje F1 i tenisowy turniej Wimbledon), wyjątkowo Polsat Sport News wyścig MotoGP pokaże z odtworzenia w sobotę o godzinie 23:15. Dzień później fanów MotoGP czeka jednak mała niespodzianka, w postaci godzinnego studia, które rozpocznie się o godzinie 12:00 – przed wyścigiem F1 – w Polsacie Sport Extra.