Ostatnie prezentacje, a potem pakowanie i na lotnisko! Zawodnicy World Superbike są już w drodze do Australii, gdzie najpierw czekają ich testy, a pod koniec lutego pierwsza runda MŚ. Tymczasem karuzela MotoGP szykuje się już do pierwszych w tym roku testów w Malezji. Sezon 2013 zaczyna się rozkręcać!
Zanim podsumujemy to, co wydarzyło się w tym tygodniu, wyjaśnijmy, co czeka nas w nadchodzącym. Dwumiesięczny, zimowy zakaz testów MotoGP oficjalnie dobiegł dzisiaj końca, a ekipy królewskiej klasy szykują się już do wylotu do Malezji.
W niedzielę i poniedziałek, przez dwa dni, pierwsze testy na torze Sepang zaliczą trzy zespoły CRT: Avintia Blusens (Hiroshi Aoyama i Hector Barbera), Came IodaRacing (Lukas Pesek i Danilo Petrucci) oraz NGM Mobile Forward Racing (Colin Edwards i Claudio Corti). Dodatkowe dwa dni testów to prezent dla zespołów, które zdecydowały się już w tym roku dobrowolnie korzystać z ujednoliconej elektroniki Magneti Marelli, która od sezonu 2014 będzie obowiązkowa dla wszystkich zawodników. Dwa dodatkowe dni mają pomóc w ustawieniu elektroniki przed trzydniowymi, oficjalnymi testami MotoGP, które na torze Sepang rozpoczną się we wtorek, piątego lutego. Oczywiście codzienne relacje z testów znajdziecie na stronach naszego portalu.
Skoro jesteśmy przy temacie jednolitej elektroniki. Podczas wczorajszego, ekskluzywnego wywiadu, który znajdziecie w marcowym wydaniu miesięcznika MotoRmania, szef MotoGP, Carmelo Ezpeleta, powiedział nam, że zespoły otrzymają elektronikę całkowicie za darmo – wbrew wcześniejszym doniesieniom, że ma ona kosztować od 50 do 100 tys. Euro.
Wracając do nadchodzących testów: z pewnością wszyscy zastanawiacie się, jak na Hondzie poradzi sobie debiutujący w MotoGP Marc Marquez, który testował już RC212V w Walencji, a także na Sepang, w listopadzie, a także wracający na Yamahę Valentino Rossi. Wygląda na to, że Yamaha udostępni swojemu fabrycznemu duetowi: Rossi – Lorenzo, nową, szybką skrzynię biegów. Z rozwiązania, które nie tylko przyspiesza zmianę biegów, ale również poprawia stabilność motocykla na wyjściach z zakrętów, od dłuższego czasu korzystają już zarówno Honda, jak i Ducati. Brytyjski portal MCN donosi jednak, że wciąż nie jest jasne, czy nową skrzynię otrzyma zawodnik satelickiej ekipy Monster Yamaha Tech 3, Cal Crutchlow. Jeśli tak się nie stanie, spodziewamy się w Malezji kilku ciekawych wypowiedzi byłego mistrza świata Supersportów.
Przed kwietniowym startem sezonu MotoGP w Katarze, organizatorzy zaplanowali trzy oficjalne sesje testowe, po trzy dni każda: dwie w Malezji i jedną w hiszpańskim Jerez de la Frontera. Zespół Repsol Honda, a także być może Stefan Bradl z satelickiej ekipy LCR Honda, planują jednak również dwudniowe testy na nowym w kalendarzu, torze Austin w Teksasie. Wygląda na to, że dołączyć tam do nich mogą Rossi i Lorenzo, ale Yamaha wciąż nie potwierdziła jeszcze oficjalnie swojego udziału.
Ten tydzień upłynął pod znakiem kolejnych, choć już mniej prestiżowych, prezentacji. Najpierw, w Pradze, swoje barwy zaprezentował czeski zespół Cardion AB, który wystawi Karela Abrahama na motocyklu CRT przygotowanym przez Aprilię. „Nie traktuję przesiadki z prototypowego Ducati na maszynę CRT jako krok wstecz, a krok w bok” – powiedział filozoficznie ojciec zawodnika, szef zespołu i współwłaściciel toru w Brnie, Karel Abraham Senior. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Kolejna prezentacja odbyła się we włoskim Dosson di Cassier, gdzie swoje motocykle pokazał zespół Came IodaRacing. Ekipa kierowana przez byłego szefa Aprilii, Giampiero Sacchiego wystawi w tym roku Danilo Petrucciego i Lukasa Peska na maszynach CRT: Suter/BMW w MotoGP oraz Francuza Johanna Zarco na Suterze w Moto2. Nowe podwozie Sutera CRT zobaczymy jednak dopiero podczas testów w Malezji.
Na torze Sepang pojawi się także wracający do zdrowia Hiroshi Aoyama (Avintia Blusens), jednak z uwagi na wciąż świeżą kontuzję nadgarstka, jego jazda może stanąć pod znakiem zapytania.
Swoją drogą, czy wiecie jak przygotować się na testy w piekącym słońcu Malezji po trzech miesiącach odpoczynku od MotoGP? Stefan Bradl, mistrz świata Moto2 z sezonu 2011 i ubiegłoroczny debiutant roku w królewskiej klasie, zdradził w swoim felietonie dla portalu SpeedWeek.de, że od jakiegoś czasu wszystkie ćwiczenia wykonuje… w swoim kombinezonie Dainese!
Za dwa lata Niemiec być może będzie musiał przygotowywać się do niektórych wyścigów w nieco inny sposób. Słynąca z deszczowego klimatu Walia stara się bowiem o organizację rundy MotoGP w sezonie 2015, na budowanym właśnie torze. W jego projektowanie zaangażowani byli m.in. zawodnicy World Superbike, Leon Haslam i mieszkający nieopodal Chaz Davies. Szef Dorny, Carmelo Ezpeleta, odwiedził plan budowy kilka dni temu i był pod sporym wrażeniem. Jednak czy nowa runda faktycznie trafi do kalendarza? Konkurencja jest spora, a Hiszpan nie chce rozszerzać kalendarza bardziej, niż do 18-19 wyścigów. Więcej na ten temat za miesiąc, w marcowej MotoRmanii.
Spostrzegawczy kibice MotoGP z pewnością zauważyli nieobecność Earla Haydena, ojca mistrza świata MotoGP z sezonu 2006, Nicky’ego, w garażu Ducati w minionym roku. Earl pojawił się jedynie na położonym najbliżej rodzinnego Owensboro, torze Indianapolis i nie wyglądał najlepiej. Jak się okazuje, Earl, który wychował trzech synów – Nicky’ego, Tommy’ego i Rogera Lee, na motocyklowych mistrzów, przez ostatni rok walczył z rakiem krtani i choć chwilami było z nim naprawdę źle, wygląda na to, że powoli wraca do formy. Senior rodu udzielił ciekawego wywiadu amerykańskiemu tygodnikowi Cycle News. Rozmowę znajdziecie TUTAJ .
Innego wywiadu udzielił z kolei Scott Redding, który w krótkim filmiku opowiada o nadchodzącym sezonie Moto2 i swoich aspiracjach. Mamy przeczucie, że Brytyjczyk może zajść naprawdę daleko. Jeśli chcecie poznać Scotta bliżej, sięgnijcie po lutową MotoRmanię, która właśnie trafiła do kiosków. Znajdziecie w niej ekskluzywne wywiady z Reddingiem i byłą gwiazdą MotoGP, Brazylijczykiem Alexem Barrosem. Scott opowiedział nam nie tylko o swoich słabych (a jeszcze kilka ich jest) i mocnych stronach, ale także teście Ducati Desmosecidi na Mugello. Jego manager, Michael Bartholemy, zdradził nam z kolei dlaczego rozmowy z Ducati i Gresini Hondą zakończyły się fiaskiem i Redding nie mógł w tym roku wystartować w MotoGP.
Swój skład Moto2 na sezon 2013 w tym tygodniu potwierdził z kolei hiszpański zespół Arginano-Gines Racing. Ekipa słynnego szefa kuchni, Carlosa Arginano, zgodnie z oczekiwaniami podpisała kontrakty z Alberto Moncayo i Stevenem Odendaalem. Obaj dosiądą motocykli Speed Up.
Francuski zespół Tech 3, który w Moto2 wystawi w tym roku Danny’ego Kenta i Louis Rossiego, ogłosił podpisanie umowy z pierwszym sponsorem tytularnym swojego projektu w średniej klasie. Będzie nim… brytyjska sieć domów spokojnej starości Maria Malland Care Group! O co chodzi? Właściciel i szef MMCG, Phil Burgan, to od lat miłośnik wyścigów motocyklowych. Wcześniej sponsorował także starty Jamesa Toselanda w Tech 3 w MotoGP. Toseland i Danny Kent nie tylko mają wspólnego managera, ale obaj doskonale znają Burgana, który pomaga Kentowi od samego początku jego kariery. Połączenie może i nietypowe, ale najważniejsze, żeby przyniosło efekty. W 2012 roku Kent wygrał dwa wyścigi Moto3. Louis Rossi jeden.
Skoro o Moto3 mowa: nowi zawodnicy zespołu Mahindra: Portugalczyk Miguel Oliveira i Hiszpan Efren Vazquez, odwiedzili niedawno Indie, podczas gdy Eskil Suter, stojący za nowym motocyklem hinduskiego zespołu, wskoczył za stery swojej maszyny i zaliczył na niej pierwsze testy w Szwajcarii.
Na koniec mała bomba: SpeedWeek,de donosi, iż Honda prowadzi podobno intensywne rozmowy z Caseyem Stonerem na temat… jego startu w dwóch rundach MotoGP z dziką kartą. Australijczyk, dwukrotny mistrz świata królewskiej klasy, miałby dosiąść trzeciej Repsol Hondy podczas rund w Japonii i Australii (gdzie wygrał ostatnich sześć wyścigów z rzędu). Oba starty nie kolidowałyby z jego zobowiązaniami w samochodowej serii V8 Supercars. Pokusa sprawdzenia nowego asfaltu na Phillip Island i zmierzenia się z dosiadającym teraz bardziej konkurencyjnego motocykla, Valentino Rossim, z pewnością jest silna. Oby plotki te się sprawdziły!
Tymczasem w World Superbike zapanowała swojego rodzaju cisza przed burzą. Zespoły szykują się już i pakują do wyjazdu do Australii, gdzie pod koniec lutego odbędzie się pierwsza runda MŚ, a wcześniej także ostatnie, zimowe testy.
Swoją drogą będą to już ostatnie tego typu testy. Nowy właściciel World Superbike, Dorna, do kierowania serią wytypowała jednego ze swoich kluczowych dyrektorów, Javiera Alonso, który jest m.in. członkiem Dyrekcji Wyścigu w MotoGP. MotoRmania rozmawiała z Alonso kilka dni temu, a zapis rozmowy znajdziecie w marcowym wydaniu miesięcznika. Hiszpan zdradził nam szereg planów dotyczących WSBK, ale podkreślił także, że organizowanie w Australii prywatnych, a potem oficjalnych testów przed rundą na Phillip Island, to „kompletna głupota”, a Dorna planuje – wzorem MotoGP – mocno ograniczyć ilość testów.
Zanim jakiekolwiek zmiany wejdą w życie, Kawasaki zdążyło dobrze przygotować się do sezonu, m.in. dwukrotnie testując w Jerez. „Zieloni” zaprezentowali w tym tygodniu swój fabryczny zespół, nową wersję ZX-10R oraz zawodników, Lorisa Baza i Toma Sykesa, który rok temu przegrał mistrzowski pojedynek z Maxem Biaggim o zaledwie… pół punktu. Wiele wskazuje na to, że po zakończeniu kariery, Biaggi wcieli się w tym roku w rolę komentatora World Superbike dla włoskiej telewizji. Czy pod jego nieobecność Sykes sięgnie w sezonie 2013 po mistrzostwo? Pierwszy pojedynek już pod koniec lutego w Australii.
Tymczasem w kolejnej edycji Zimy w Wyścigach będzie już o konkretach… za kilka dni pierwsze testy MotoGP!
