Rok 2014 rozpoczął się oczywiście od potężnego bólu głowy… ale tuż po nim szybko nadeszły pierwsze ciekawostki związane ze zbliżającym się sezonem.
Alex Lowes w World Superbike
Już drugiego stycznia zespół Voltcom Crescent Suzuki potwierdził swój skład World Superbike. Ekipa Paula Denninga już jakiś czas temu podpisała umowę z Irlandczykiem Eugenem Laverty, który znalazł się na lodzie po zakończeniu współpracy z Aprilią. W sezonie 2014 dołączy do niego ubiegłoroczny mistrz Wielkiej Brytanii klasy Superbike, Alex Lowes, brat bliźniak znanego nam doskonale z World Supersport Sama. Ten z kolei wystartuje w tym roku w MŚ Moto2.
Jest duża szansa, że prędzej czy później obu zobaczymy w MotoGP. Alex miał już taką ofertę do zespołu PBM UK, ale nie zdecydował się na jazdę na mało konkurencyjnym motocyklu CRT. Na to miejsce trafił ostatecznie Australijczyk Broc Parkes. Sam miał z kolei możliwość awansowania do World Superbike na MV Aguście, ale ostatecznie postawił na Moto2. Obaj liczą, że udany sezon 2014 pomoże im awansować do MotoGP. Obu jednak czeka trudne zadanie. Sam dosiądzie maszyny Speed Up, która ma opinię kapryśnej i trudnej do ustawienia. Alex wystartuje Suzuki, które od dłuższego czasu nie jest w stanie dorównać – przede wszystkim mocą silnika – konkurencji. Suzuki planuje oczywiście powrót do MotoGP w sezonie 2015, dlatego Alex Lowes będzie musiał pokonać Laverty’ego w wewnętrznej walce, jeśli marzy o awansie do królewskiej klasy. Tym bardziej, że na powrót do rywalizacji liczy także kierowca testowy Suzuki, Francuz Randy de Puniet. Suzuki wypuściło zresztą w tym tygodniu ciekawe filmy z testów swojego nowego prototypu MotoGP. Znajdziecie je na samym dole.
Di Meglio oficjalnie w MotoGP
Kolejną ważną informacją było w tym tygodniu oficjalne potwierdzenie awansu do MotoGP byłego mistrza świata klasy 125ccm, Mike’a di Meglio, który dołączy do hiszpańskiej ekipy Avintia Racing. Francuz drugą połowę sezonie 2013 spędził lecząc kontuzję miednicy, jakiej nabawił się startując w klasie Moto2 w wyścigu o Grand Prix Czech i choć nie jest chyba w życiowej formie, po zniknięciu ze stawki De Puniet, jest po prostu potrzebny organizatorom jako jedyny Francuz w MotoGP. Zresztą podobnie jest, jak już pisaliśmy, w przypadku Broca Parkesa. Ciekawe, czy – swoją drogą sympatyczny choć szalenie nieśmiały – Mike będzie w stanie dotrzymać kroku wybuchowemu Hectorowi Barberze. Obaj dosiądą motocykli w ramą FTR i wyposażonym w pneumatyczny rozrząd silnikiem z drogowego modelu Kawasaki ZX-10R.
Tak, my też wolelibyśmy, aby ten odcinek Zimy w Wyścigach był nieco dłuższy, ale jak się domyślacie, większość zawodników uciekła do ciepłych krajów świętować Nowy Rok, więc szczerze mówiąc w świecie MotoGP i World Superbike niewiele się działo. Na szczęście na osłodę mamy dla Was kilka filmików:
http://youtu.be/u_t3CSckLD4
http://youtu.be/9CPzojOAuEA
http://youtu.be/VcaABHVsZvk
