Obrońca tytułu, Hiszpan Marc Marquez, wygrał niedzielny wyścig MotoGP o Grand Prix San Marino na torze Misano. W trudnych, deszczowych zmaganiach zawodnik Repsol Hondy na ostatnim okrążeniu pokonał startującego przed własną publicznością Danilo Petrucciego.
Choć treningi i kwalifikacje odbywały się na suchym torze, niedziela przywitała zawodników deszczem, a wyścigi okazały się prawdziwym festiwalem wywrotek. Motocykliści wszystkich trzech klas lądowali bowiem na deskach aż 80 razy! Taki też los spotkał Jorge Lorenzo, który przewrócił się widowiskowo jadąc na prowadzeniu wyścigu.
Chwilę wcześniej za jego plecami Petrucci wyprzedził ruszającego z pole position Marqueza i jechał na czele stawki niemal do mety. Obrońca tytułu zostawił sobie jednak margines, zaatakował w pierwszym zakręcie ostatniego okrążenia i pewnie sięgnął po czwarte zwycięstwo w tym sezonie. Atak na finiszu miał duże znaczenie dla klasyfikacji generalnej, bowiem dzięki wygranej zawodnik Repsol Hondy zrównał się na jej czele z dotychczasowym liderem, trzecim na mecie w Misano Andreą Dovizioso.
Poza podium finiszował jedyny zawodnik fabrycznej ekipy Yamahy, Maverick Vinales, pod nieobecność kontuzjowanego Valentino Rossiego korzystający z dwóch motocykli z ramą w specyfikacji 2018. Mimo świetnego tempa w sobotnim, czwartym treningu, na mokrym torze Hiszpan nie był w stanie nawiązać walki o podium, ale utrzymał za sobą m.in. startującego z dziką kartą Michele Pirro oraz lubiącego takie warunki Jacka Millera.
Początkowo o wysokie pozycje walczyli także Cal Crutchlow i Loris Baz, ale obaj zaliczyli wywrotki (Francuz aż dwie), po których podnieśli się i dojechali do mety jednak daleko za liderami. Fatalny wyścig bez punktów zaliczył Dani Pedrosa, podczas gdy zaskakująco z rywalizacji wycofał się Andrea Iannone, mimo wolnego przecież tempa na mokrym torze skarżący się na syndrom pompujących przedramion…
W klasie Moto2 triumfował Szwajcar Dominique Aegerter, podczas gdy w Moto3 górą był Romano Fenati. Kolejna runda MotoGP za dwa tygodnie w Aragonii.