Druga edycja wyjątkowych zawodów dirt trackowych organizowanych przez mistrza MotoGP, Marca Marqueza, odbędzie się w sobotę w hali Palau Sant Jordi w Barcelonie.
Owal o długości 200 metrów, dwa lewe zakręty, 10 metrów szerokości i gliniana nawierzchnia. Prawie jak uwielbiany w Polsce żużel. Inne są tylko motocykle, choć tutaj panuje spora dowolność. Dozwolone są maszyny dirt trackowe, motocrossowe, enduro, a nawet supermoto, ale tylko z czterosuwowymi silnikami o pojemności przynajmniej 250 ccm i deszczowymi oponami Michelin Supermotard. Przedni hamulec musi zostać usunięty.
Na starcie absolutna, podzielona na dwie kategorie, elita i tylko zawodnicy, którzy otrzymali imienne zaproszenia. W klasie Open same asy; pięciokrotny mistrz świata w Superenduro, Polak Taddy Błażusiak, który raptem kilka dni temu triumfował w otwierających kolejny sezon zmaganiach w Sopocie, żużlowy mistrz świata na długim torze Fin Joonas Kylmakorpi, pięciokrotny mistrz świata enduro Ivan Cervantes i trzykrotny mistrz świata Supermoto w klasie S1 Tom Chareyre.
Do tego gwiazda wyścigów ulicznych na wyspie Man, Guy Martin. Nie mogło też zabraknąć prawdziwych mistrzów dirt tracku, czyli Amerykanów, a dokładnie najszybszej trójki; zwycięzcy pierwszej edycji Superprestigio Brada Bakera, tegorocznego mistrza USA Jareda Meesa oraz piekielnie szybkiej Shayny Texter.
Klasa Superprestigio to już absolutna śmietanka wyścigów. Wszyscy trzej tegoroczni mistrzowie świata Grand Prix: Marc Marquez, Tito Rabat i Alex Marquez, były mistrz świata klasy 125 Julian Simon, eks-mistrz Moto2 Toni Elias i trzykrotny mistrz Superbike’ów, aktualny mistrz Australii w dirt tracku, Troy Bayliss.
Poza nimi długa lista aktualnych zawodników MŚ: Bradley Smith i Scott Redding z MotoGP, łącznie jedenastu motocyklistów Moto2, trzech kolejnych z Moto3 oraz kilku z WSBK, Supersportów czy World Endurance. Zawodnicy startujący w kategorii Superprestigio razem mają na swoim koncie jedenaście mistrzowskich tytułów i 112 zwycięstw w wyścigach Grand Prix.
Już od kilku dni wszyscy są w Hiszpanii i trenują na różnych okolicznych torach. Wczoraj odbyła się oficjalna rozgrzewka w Rufea, gdzie bracia Marquezowie i Tito Rabat ćwiczą na co dzień, a dzisiaj pierwsze treningi wolne, już w Barcelonie.
Jutro rano najpierw treningi, a od osiemnastej same zawody. Biegi kwalifikacyjne wyłonią najszybsze czwórki w klasach Superprestigio i Open. Najlepsi zmierzą się następnie w super finale na dystansie dwunastu okrążeń. W styczniu, w finale pierwszej edycji, Marquez i Baker zafundowali kibicom niesamowite widowisko. Amerykanin był jednak górą po tym, jak Hiszpan przewrócił się niegroźnie podczas bardzo zaciętej walki.
Marquez, który w tym roku sięgnął po bezprecedensowy, drugi z rzędu tytuł mistrza świata MotoGP, liczy więc na rewanż, ale chętnych na wyjątkowe trofeum jest wielu. Kto będzie górą? Dowiemy się już wkrótce.
Zmagania będzie można oglądać na żywo na oficjalnej stronie zawodów; www.dtxbarcelona.com. Relacja rozpocznie się w sobotę, 13. grudnia, o godzinie 18:00 od prezentacji zawodników. Pierwszy bieg ruszy o 18:30. Wielki finał zaplanowany jest na godzinę 21:11.
Zobaczcie zapowiedź jutrzejszych zmagań i najciekawsze obrazki z pierwszej edycji Superprestigio:
