Kolejne trzęsienie ziemi w Ducati – tym razem będą efekty? Gigi Dall’Igna za Bernharda Gobmeiera

- Mick

Polityka małych kroków i ewolucji się nie sprawdziła. Ducati stawia więc na rewolucję swojego programu MotoGP, zaczynając od zmiany szefa Ducati Corse. Berhnarda Gobmeiera zastąpi Gigi Dall’Igna z Aprilii.

Gobmeier na czele Ducati Corse zastąpił Filippo Preziosiego po przejęciu Ducati przez koncern Audi. Choć Niemiec z powodzeniem wywrócił do góry nogami projekt BMW w World Superbike, misja Ducati chyba go przerosła. Jeszcze w lipcu Nicky Hayden powiedział MotoRmanii, że Gobmeierowi daleko do statusu i zaangażowania z jakiego słynął odsunięty na boczny tor Preziosi.

Podczas gdy do końca sezonu zostały już tylko cztery wyścigi, Ducati – zamiast zbliżać się do czołówki, do rywali traci coraz więcej, a Andrea Dovizioso podkreśla: „Polityka małych kroków się nie sprawdziła. Potrzebujemy rewolucji”.

Rewolucja ta faktycznie nastąpi tuż po ostatniej rundzie w Walencji, kiedy Gobmeiera na fotelu szefa Ducati Corse zastąpi Włoch Gigi Dall’Igna, od lat kierujący wyścigowymi poczynaniami Aprilii, donoszącej sukcesy zarówno w kategorii CRT w MotoGP, w World Superbike, jak i w przeszłości dominującej w klasach 125 i 250ccm. To właśnie Dall’Igna jest w dużej mierze autorem tak imponującego CV relatywnie niewielkiej, wchodzącej w skład koncernu Piaggio, marki z włoskiego Noale.

Gigi miał jeszcze większe aspiracje, niż tylko czołówka CRT, ale Piaggio nie chciało zgodzić się na zwiększenie budżetu i zbudowanie za rok prawdziwie prototypowego motocykla MotoGP. Dall’Igna przyjął więc ofertę Ducati, które kusiło go od lata. Po ostatnim wyścigu sezonu Włoch zajmie miejsce Gobmeiera, który przejmie rolę szefa sportu marki VW i wróci do swoich ukochanych czterech kółek (przez lata odpowiadał za sportową linię M w marce BMW, pracował także w Porsche).

Dall’Igna otrzymał podobno pełną swobodę i nieograniczony zakres ruchów w Ducati Corse, a odpowiadać będzie bezpośrednio przez szefem całego Ducati, Claudio Domenicallim, który sam kierował w przeszłości Corse, a ostatnio zadeklarował, że sam osobiście zaangażuje się w projekt MotoGP.

Oczywiście Dall’Igna nie sprawi z dnia na dzień, że Desmosedici wróci na podium, ale jest on chyba ostatnią nadzieją dla ekipy z Bolonii, która przecież w ostatnich latach próbowała już absolutnie wszystkiego, z zatrudnieniem Valentino Rossiego włącznie. Zawodnicy, którzy jeździli włoską V4-ką podkreślają, że aby zmienić motocykl, najpierw zmienić trzeba ludzi go projektujących i pójść w zupełnie innym kierunku z rozwojem maszyny. Czy w takim właśnie kierunku pójdzie Dall’Igna?

A co wszystko to oznacza dla Aprilii? Tutaj sytuacja nie wygląda już tak różowo. Po zdominowaniu stawki CRT, producent z Noale poważnie rozważał budowę prawdziwego prototypu. Odejście szefa wyścigowego działu wywraca jednak te plany do góry nogami. Z motocykli Aprilii już zrezygnować chce zespół Aspara, który poważnie zastanawia się nad zakupem dwóch produkcyjnych Hond.

Mocne Ducati kosztem zniknięcia Aprilii? Co o tym wszystkim sądzicie?

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl