Valentino Rossi uzyskał najszybszy czas podczas drugiego dnia ostatnich przedsezonowych testów MotoGP, na suchym torze w Jerez o włos wyprzedzając Jorge Lorenzo i Cala Crutchlowa. Marc Marquez tym razem dopiero siódmy.
Po tym, jak pierwszy dzień testów upłynął pod znakiem całkowicie mokrego toru, w niedzielę pogoda znacznie się poprawiła. Co prawda zawodnicy i tak musieli poczekać kilka godzin, zanim trasa przeschła po nocnych opadach deszczu, ale popołudniu mogli wyjechać z garaży na motocyklach obutych w opony typu slick.
Jednym z najbardziej pracowitych motocyklistów był wczoraj Valentino Rossi, który przejechał aż 46 kółek (więcej, 48, pokonał jedynie Aleix Espargaro na motocyklu CRT) i zakończył dzień z najlepszym czasem 1:39.525. Tuż za Włochem uplasowali się dwaj inni zawodnicy Yamahy, Jorge Lorenzo i sfrustrowany brakiem nowych części, Cal Crutchlow. Całą trójkę rodzieliło zaledwie 0,049 sekundy!
Podczas testów w Malezji Honda i Yamaha szły łeb w łeb, a w amerykańskim Austin przewagę mieli zawodnicy HRC, jednak wolne i kręte Jerez wydaje się nieco bardziej sprzyjać motocyklistom dosiadającym modelu M1. Dodatkowo, tor nie był wczoraj zbyt przyczepny, co podobno mocniej odczuli zawodnicy Hondy.
Wicemistrz świata, Dani Pedrosa, zakończył dzień na czwartej pozycji, ze stratą jedynie jednej dziesiątej sekundy do Rossiego. Piąty, i to niespodzianka, był Andrea Dovizioso na Ducati, który wyprzedził Alvaro Bautistę. Hiszpan przewrócił się pod koniec dnia w piątym zakręcie i złamał dwa palce lewej ręki, ale zamierza mimo wszystko wrócić dziś na tor. W sobotę Cal Crutchlow żartował, że zawieszenie Showa w motocyklu Bautisty, to tak naprawdę Ohlins pomalowany na czarno – zapytany o to wczoraj „Bauti” odpowiedział krótko: „Jak chce, to możemy się zamienić”.
Dopiero siódmy był wczoraj sensacyjny Marc Marquez, który przyznał, że na wolnym i krętym torze wciąż zbyt mocno jeździ w stylu Moto2 i musi nieco zmienić swoje przyzwyczajenia. Hiszpan stracił do Rossiego nieco ponad sekundę. Pierwszą dziesiątkę zamknęli wczoraj Stefan Bradl (zaliczył już drugą podczas testów wywrotkę), Andrea Iannone (także leżał) i Nicky Hayden.
Najszybszy z zawodników CRT był Hector Barbera na motocyklu z silnikiem Kawasaki ZX-10R i podwoziu FTR. Hiszpan wyprzedził debiutującego w MotoGP na prototypowej Yamasze, Bradleya Smitha. Ben Spies, wciąż zmagający się z kontuzją barku i uczący Ducati, był wczoraj dopiero osiemnasty, ze stratą ponad dwóch sekund do Rossiego.
Kto ma tempo?
Najważniejsze były jednak wczoraj nie najlepsze czasy, a wyścigowe tempo, plasujące się w przedziale 1 minuta i 40 sekund. Takich kółek Valentino Rossi pokonał 11 z 46, Lorenzo 14 z 34, a Cal Crutchlow aż 17 z 44. Dani Pedrosa to wynik 10 z 31. Następnie prawdziwa przepaść. Dovizioso, Bautista i Marquez tylko trzy razy wykręcili okrążenie w przedziale 1:40 i nie zeszli poniżej niego na swoich najszybszych kółkach. Warto dodać, że Rossi zaliczył też dość długą serię dziewięciu okrążeń z rzędu. Crutchlow pokonał m.in. dwa razy serię po osiem okrążeń. Najdłuższa seria Pedrosy to 7, a Lorenzo jedynie 5 kółek.
Pod koniec dnia Valentino Rossi był bardzo zadowolony, podkreślając, że nie pamięta, kiedy ostatni raz był pierwszy w stawce MotoGP (rok temu w treningu wolnym na Silverstone), a wyniki wczorajszej serii oprawi sobie w ramkę i powiesi na ścianie. Mówiąc już zupełnie poważnie, Włoch dodał, że mechanicy zmodyfikowali ustawienia po ostatnich testach w Austin, pozwalając mu na dużo lepsze dojazdy do zakrętów. Maszyna spisywała się także lepiej na zużytych oponach, co będzie bardzo ważne podczas wyścigu. Dzisiaj Rossi i Lorenzo przetestują jeszcze nową ramę. Mimo drugiego czasu dnia, zadowolony był także Lorenzo, który nadal narzeka jednak na niedobory mocy na przyspieszeniu i lekko nerwowy sposób oddawania mocy.
Tymczasem poważnym problemem Ducati wciąż jest podsterowność, ale w Jerez pojawił się motocykl nazywany nieoficjalnie GP14 i będący ewolucyjną wersją maszyny na dalszą część sezonu. Póki co testował go w Jerez kierowca testowy, Michele Pirro.
Dzisiaj trzeci i ostatni dzień testów, ale czy w Jerez będzie sucho?
Wyniki drugiego dnia testów w Jerez znajdziecie TUTAJ .