Co czeka nas w MotoGP w Malezji?

- Mick

Już w niedzielę o ósmej rano polskiego czasu przedostatni wyścig MotoGP tego sezonu. Co czeka zawodników podczas zmagań na torze Sepang w Malezji?

Z wietrznej i chłodnej Australii karuzela Grand Prix przeniosła się do upalnej i wilgotnej Malezji, którą zawodnicy MotoGP co roku odwiedzają także podczas oficjalnych, zimowych testów. Ten fakt pomoże chociażby debiutantom: „To zawsze bardzo pomocne, bo mamy już dane, chociaż od lutego nasz motocykl i ustawienia zmieniły się nie do poznania” – powiedział dzisiaj Fabio Quartararo, który doszedł już do siebie po dwóch wypadkach z Phillip Island.

Co prawda losy tytułu, a także drugiego miejsca w tabeli MotoGP są już rozstrzygnięte, ale to wcale nie oznacza, że emocji zabraknie. Podczas gdy Marquez przypieczętował mistrzostwo w Tajlandii, a Dovizioso wicemistrzostwo w Australii, wciąż wszystko jest możliwe jeśli chodzi o tytuł drugiego wicemistrza.

W tabeli Alex Rins wyprzedza Mavericka Vinalesa o siedem, Danilo Petrucciego o czternaście, a Fabio Quartararo o dwadzieścia punktów, podczas gdy do zdobycia w dwóch ostatnich wyścigach jest jeszcze pięćdziesiąt oczek. W grze – przynajmniej w teorii – jest więc jeszcze nawet Valentino Rossi, któremu do Rinsa brakuje trzydziestu oczek.

Rok temu w Malezji to właśnie Rins stanął na drugim stopniu podium, ustępując tylko Marquezowi, dlatego póki co to on wydaje się faworytem. Faworytem do walki o trzecie miejsce w tabeli, bo jeśli chodzi o zwycięstwo to jednak trudno będzie pokonać aktualnego mistrza. Z drugiej strony nie można zapominać, że na torze Sepang – mimo dwóch bardzo długich prostych – zawsze mocne były Yamahy. Rok temu jeszcze na kilka kółek przed metą wyścigu stawce przewodził Valentino Rossi, a ostatecznie na podium stanął Johann Zarco w barwach ekipy Tech 3. To więc dobra prognoza dla Vinalesa i Quartararo, a także Doktora.

Swoją drogą ciekawe, co Zarco pokaże w ten weekend po swojej niedawnej przesiadce na Hondę ekipy LCR. Czy poprawi trzynaste miejsce z Australii? Czy znów pokona Jorge Lorenzo? To może być ciekawy smaczek weekendu, podobnie jak start przed własną publicznością Hafizha Syahrina, który teoretycznie wydaje się bez szans, ale podobnie było w poprzednich latach, w których jednak imponował zarówno w Moto2, jak i w MotoGP.

Wspominane długie proste to z kolei terytorium, na którym karty rozdawać może Ducati, choć sytuacja włoskiej marki nie jest idealna. „Cieszę się z przypieczętowania drugiego miejsca w tabeli, ale z drugiej strony nie jesteśmy tak szybcy jak rok temu, a różnica jest ogromna” – powiedział w czwartek Dovizioso.

Tak czy inaczej przed nami ciekawy weekend. Wyścig MotoGP startuje w niedzielę o godzinie ósmej rano polskiego czasu. Czy czeka nas kolejny pojedynek na miarę legendarnego już starcia Marqueza z Rossim z 2015 roku?

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl