Plotki przybierają na sile!
O powrocie Caseya Stonera mówiło się już od dawna, a MotoRmania też już kila razy nawiązywała do tej nowinki. Teraz plotka znowu wypływa na światło dzienne, tym razem za sprawą australijskiego biznesmena, który ma wiele wspólnego z serią wyścigową V8 Supercars. Tak się składa, że Casey będzie tam startował w sezonie 2013 – spędzi rok w klasie będącej przedsionkiem do głównych wyścigów V8.
Wspomniany biznesmen, w sobie tylko znany sposób dowiedział się, że Casey ma zamiar ścigać się nie tylko w samochodach, ale też w kilku wyścigach MotoGP! Szybko napisał więc na swoim Twitterze, że Stoner wystartuje z dziką kartą. Wpis zniknął tak szybko, jak się tylko pojawił, ale kto miał go zobaczyć, ten zobaczył. Zresztą jest też podobno wiele innych źródeł tej plotki, a wszystkie z nich są zgodne co do jednego – Casey Stoner, z dziką kartą, razem z Hondą, w sezonie 2013 znowu stanie na polach startowych kilku rund MotoGP.
Mówi się, że chodzi o wyścigi na torach Sepang, Phillip Island oraz Motegi. Stoner ma jednak zamiar (co sam powiedział oficjalnie) wystartować w całym sezonie swojej serii Dunlop V8, a jej kalendarz koliduje z rundą MotoGP w Malezji. Phillip Island oraz Motegi to jednak dla Caseya póki co wolne weekendy…
O potwierdzenie plotki poproszony został szef zespołu Repsol Honda, Livio Suppo:
„Byłoby bardzo miło, ale w tej chwili nic o tym nie wiem. Oczywiście jeżeli Casey by chciał, to nie ma żadnego problemu.”
Shuhei Nakamoto z HRC również wypowiadał się o Stonerze:
„Jeżeli Casey kiedykolwiek zdecyduje się na powrót, znajdzie u nas ciepłe powitanie. Mówiłem mu, że to zawsze jest aktualna oferta.”
Krótko mówiąc, nikt niczego oficjalnie nie potwierdza, ale wyobraźcie sobie wyścig na Phillip Island bez Stonera… Ciężko, prawda? No i ciekawe czy Casey oprze się pokusie pojedynku z Valentino Rossim, tym razem na konkurencyjnym sprzęcie? Mamy ogromną nadzieję, że po takich naciskach ze środowiska oraz zachętach ze strony Hondy, Stoner jednak skusi się na dwa starty w MotoGP!