Andrea Dovizioso sięgnął po drugie zwycięstwo z rzędu, na torze pod Barceloną pokonując duet Repsol Hondy, Marca Marqueza i startującego z pole position Daniego Pedrosę.
Po starcie siódmego wyścigu MotoGP w tym sezonie przez kilka kółek prowadził Jorge Lorenzo, ale z czasem stracił tempo, spadł pod koniec pierwszej dziesiątki, a następnie ponownie przebił na czwarte miejsce, finiszując przed Zarco, Folgerem i Bautistą.
Valentino Rossi minął linię mety na odległej, ósmej pozycji, ze stratą 20 sekund do zwycięzcy. Dopiero dziesiąty był Maverick Vinales, który nadal prowadzi jednak w tabeli, 7 punktów przed Dovim i 23 przed Marquezem. Rossi jest piąty, 28 punktów za liderem.
Cały weekend w Barcelonie upłynął pod znakiem dużych problemów ze zużyciem opon i nierównym asfaltem. Ogumienie dokuczało szczególnie duetowi fabrycznego zespołu Yamahy, który nie mógł znaleźć odpowiednich ustawień motocykli. Problemy miał także Marquez, który lądował na deskach aż sześć razy, ale sam wyścig przejechał bezbłędnie.
W Moto2 od startu do mety prowadził Alex Marquez. W Moto3 piękną wygraną zgarnął Joan Mir, który potwierdził także awans do Moto2 na kolejny sezon w barwach teamu Marc VDS. Kolejna runda MotoGP za dwa tygodnie w holenderskim Assen.