Także drugiego dnia prywatnych testów MotoGP w Austin w Teksasie, na czele pięcioosobowej stawki znaleźli się Marc Marquez i Dani Pedrosa. Duet Yamahy postanowił za to zakończyć pracę.
Marc Marquez wczoraj znów imponował. 20-letni debiutant nie tylko wciąż narzucał na COTA (Circuit Of The Americas) tempo, ale też zaczął chować swoje karty przed rywalami. Zazwyczaj debiutanci w MotoGP starają się jak najwięcej podpatrzeć i nauczyć od bardziej doświadczonych rywali. W Austin to jednak Marquez kręcił najlepsze czasy, a wczoraj sam przyznał, że pilnuje się również, aby nie pokazywać innym swoich linii przejazdu. To raz jeszcze potwierdza nie tylko jak imponujący, ale też jak pewny siebie – mimo wrodzonej skromności – jest ten dwukrotny mistrz świata mniejszych klas.
O ile podczas testów w Malezji wydawało się, że Marquez i Rossi są nieco wolniejsi niż Lorenzo i Pedrosa, o tyle dwa dni testów w USA pokazały, że nowy nabytek Repsol Hondy może być jednak groźny już od pierwszego, a w najgorszym razie drugiego wyścigu MotoGP tego sezonu (to właśnie GP Ameryk w Austin jest drugą rundą w tegorocznym kalendarzu). Inna sprawa, że COTA wydaje się nieco bardziej sprzyjać motocyklom Hondy, o czym coraz głośniej mówił drugiego dnia duet Yamahy. Modelowi M1 zwyczajnie brakuje przyspieszenia i przyczepności. na wyjściach z wolnych łuków.
Ostatecznie Marquez i Pedrosa znacznie poprawili swoje wtorkowe czasy, kończąc drugi dzień z wynikami odpowiednio: 2:03.853 i 2:03.976. Trzeci czas dnia zanotował Lorenzo, tracąc do Marquez blisko pół sekundy. Czwarty był Stefan Bradl, ze stratą siedmiu dziesiątych sekundy, zaś stawkę zawodników MotoGP zamknął Valentino Rossi z wynikiem 2:04.960 i stratą aż 1,1 sekundy do Marqueza.
Dzisiaj trzeci ostatni dzień testów na COTA, ale na tor wyjadą tylko zawodnicy Hondy. Duet Yamahy wykonał już całą zaplanowaną pracę. Valentino Rossi z samego rana uda się do Brazylii, gdzie weźmie udział w imprezie promocyjnej Yamahy. Jorge Lorenzo także już dzisiaj wróci do Hiszpanii. „Test został zorganizowany przez Hondę i zaplanowany na trzy dni, ale od razu wiedzieliśmy, że dwa dni w pełni nam wystarczą” – powiedział Dyrektor zespołu Yamahy, Massimo Meregalli.
Powiedzieli:
Marc Marquez:
„Choć na początku tor miał trochę mniejszą przyczepność, niż wczoraj, szybko mogłem złapać podobne tempo. Z każdym wyjazdem sytuacja się poprawiała. Dobre tempo od początku dnia było ważne, ponieważ pozwoliło mi na rozpoczęcie prac nad ustawieniami. Przez resztę dnia poprawiałem czasy i trzymałem się naszej strategi, tak aby przetestować jak najwięcej rozwiązań i wyeliminować wszystkie wątpliwości. Wykonaliśmy dobrą pracę, a zespół był dla mnie bardzo pomocny. Wiele się nauczyłem – szczególnie jeśli chodzi o elektronikę. To dla nas nowy tor, więc nie mamy jeszcze bazowych ustawień, ale będziemy nad tym pracować.”
Dani Pedrosa:
„Dzisiaj kontynuowaliśmy pokonywanie kolejnych okrążeń, a ja byłem w stanie poprawić moje przejazdy przez niektóre zakręty. Znalazłem kilka szczegółów, który pozwoliły mi na używanie lepszych linii przejazdu. Warunki były sprzyjające, pozwalając na przetestowanie różnych przełożeń skrzyni biegów i kilku sprężyn, dzięki którym poprawiliśmy przyczepność. W pełni wykorzystaliśmy drugi dzień testów, a najlepsze warunki panowały popołudniu. Jesteśmy zadowoleni i czekamy na ostatni dzień.”
Jorge Lorenzo:
„Dzisiaj czułem się na torze lepiej, szczególnie podczas ostatniego wyjazdu przez przerwą na lunch. Zmieniliśmy ustawienia motocykla i urwaliśmy kilka dziesiątych. Jesteśmy też bliżej czołówki, choć nie tak blisko, jakbym chciał. Na początku zawieszenie było zbyt miękkie, więc utwardziliśmy je, co na tym torze dobrze się sprawdziło. Te dwa dni wystarczyły, aby zdobyć informacje o ustawieniach i wymaganym stylu jazdy. Nie testowaliśmy żadnych nowych części, a jedynie bawiliśmy się z ustawieniami. Eksperymentowaliśmy z zawieszeniem i przednim widelcem, dzięki czemu przed południem poprawiłem swój czas o pół sekundy. Brakuje nam przyczepności tyłu, więc nie mogę składać się w zakręty z pełną pewnością siebie i dlatego byliśmy dzisiaj nieco bardzo z tyłu, niż podczas testów na Sepang. Z każdym okrążeniem zmieniałem swój styl jazdy, aby dopasować się do toru. Na najdłuższej prostej osiągamy 340km/h, co jest niesamowitym przeżyciem. Kiedy trzeba zacząć hamować i podnieść głowę zza owiewki, opór powietrza jest bardzo duży i utrudnia utrzymanie stabilności. Kibicom z pewnością spodoba się wyścig MotoGP tutaj. To będzie wielkie show.”
Valentino Rossi:
„Dzisiaj czułem się na torze lepiej. Zaczęliśmy pracować nad motocyklem, aby poprawić się w miejscach, które sprawiają nam problemy, jak trzy ostre punkty hamowania, w których bardzo ważna jest odpowiednia stabilność. Bardzo ważna jest także przyczepność w pełnym złożeniu w nawrocie, aby następnie osiągnąć dobrą prędkość na prostej. Wygląda na to, że w wolnych fragmentach można wiele zyskać. Szykana po drugim zakręcie jest bardzo techniczna i „ślepa”: trzeba przejeżdżać ją na pamięć. Krok po kroku robiliśmy postępy, ale nadal tracimy trochę do reszty zawodników, więc musimy złożyć to wszystko w jedną całość. Celem było przyjechanie tutaj, nauczenie się toru i przygotowanie na wyścig. Nasi rywale mogą przyspieszać szybciej, niż my, na wyjściu z nawrotu i mają trochę lepszą przyczepność w pełnym złożeniu. Musimy nad tym popracować, ale w płynnych częściach toru nie jest źle. To fajny, klasyczny tor „Tilke”. Podobają mi się szybkie fragmenty: szczególnie drugi i dziesiąty zakręt. Jest tutaj także sporo miejsc, gdzie trzeba ostro hamować, co daje wiele okazji do wyprzedzania. Długi prawy przed dwoma ostatnimi, lewymi łukami, także jest fajny. Jazda tutaj to dobra zabawa, a poza tym nie jest tutaj tak gorąco, jak w Malezji.”
Czasy okrążeń – dzień drugi:
1. Marc Marquez Repsol Honda 2:03.853
2. Dani Pedrosa Repsol Honda 2:03.976 +0.123
3. Jorge Lorenzo Yamaha 2:04.351 +0.498
4. Stefan Bradl Honda 2:04.640 +0.787
5. Valentino Rossi Yamaha 2:04.960 +1.107
