Tak jak już wspominaliśmy w MotoRmanii nie raz – nie istnieje coś takiego, jak zły powód do obejrzenia motocyklowego pit-stopu.
Nie wiemy jak to jest u Was, ale my uwielbiamy pit-stopy. Ciężko dokładnie powiedzieć czemu, ale chyba chodzi o piękno synchronizacji pracy kilku osób przy jednym motocyklu. Zresztą, czy wymiana opon i uzupełnienie paliwa w zaledwie kilka sekund może wyglądać słabo?
Obejrzyjcie więc świetnie wykonany pit-stop, ale tym razem w zwolnionym tempie. Rider to Jake Gagne, a jego ekipa RoadRace Factory Red Bull zdecydowanie pomogła w zdobyciu drugiego miejsca w niedawnym wyścigu Daytona 200.