Wyścigi w drogowe w Polsce to temat, delikatnie rzecz ujmując, martwy. A szkoda, bo za naszą południową granicą jest zupełnie odwrotnie! Tego typu ściganie jest tam niemalże na porządku dziennym, a do tego każdy bawi się wyśmienicie – zawodnicy, mieszkańcy miasteczka, w którym jest „tor”, kibice oraz goście z Polski! Jedną z osób, które oglądały „Terlicky Okruh” w 2011 roku na żywo, był nasz czytelnik, Vincent99, który podesłał poniższy materiał na naszego maila redakcyjnego. Wspomina, że jedną z niesamowitości jest atmosfera – 2 dni motocykli oraz zimnego, czeskiego piwa od rana do wieczora!
Zobaczcie video-relację z imprezy:
Oraz pokaz slajdów ze zdjęć Vincenta: