Piotr Biesiekirski na podium ukończył niedzielny wyścig motocyklowych mistrzostw Hiszpanii klasy Open 600 na torze F1 w Barcelonie.
Informacja Prasowa
16-latek na Circuit the Barcelona-Catalunya imponował przez cały weekend, w mocno obsadzonej stawce kategorii Open 600 uzyskując najlepszy czas pierwszej kwalifikacji, a następnie w drugiej sesji sięgając po czwarte pole startowe.
Motocyklista ekipy Euvic The Good Racing był także jednym z bohaterów niedzielnego wyścigu. Po świetnym starcie i awansie do czołówki na pierwszym okrążeniu, na kolejnym młody Polak wyjechał poza tor podczas wyprzedzania i spadł na koniec stawki.
Dzięki bardzo dobremu tempu był jednak w stanie przebić się na trzecie miejsce, sięgając po swoje pierwsze podium w mistrzostwach Hiszpanii i finiszując na czternastej pozycji w klasyfikacji łącznej. Kolejny start czeka Piotra już pod koniec czerwca na torze w Navarze.
Rodeo Barcelona – zobaczcie przygodę Piotra w pierwszym zakręcie przy 260 km/h!
Rodeo Barcelona – 260km/h ????
.
.
#rodeo #motorcyclerodeo #barcelonacirquit #cirquitobarcelona #260kmh #StayOnABike #motorcycletraining #motorcyclebarcelona #motocykl #wyscigi #motocyklowe #motocyklisci #bies74 #raceday #raceorgohome #motorcycleracer #rider #ridehardOpublikowany przez Piotrek Biesiekirski #74 Road Racing 25 maja 2018
„To był szalony, ale bardzo udany weekend – mówi Piotr Biesiekirski, startujący Hondą CBR600RR. – Tor w Barcelonie, znany z wyścigów F1 i MotoGP, zrobił na mnie bardzo duże wrażenie, zarówno jeśli chodzi o ciekawą, wymagającą i bardzo szybką nitkę, jak i imponującą infrastrukturę. Podczas jednej z sesji miałem okazję dobrze zwiedzić także pobocze pierwszego zakrętu. Gdy pod koniec prostej startowej przy ok. 260 km/h złapałem za hamulec, motocykl postawiło bokiem, ale jakimś cudem udało mi się uniknąć wywrotki. Było jednak gorąco! Co prawda w drugiej kwalifikacji nie udało mi się złożyć czystego kółka i utrzymać pierwszego miejsca, ale miałem dobre tempo i byłem spokojny przed wyścigiem. Ten rozpoczął się sporym awansem na pierwszym okrążeniu, ale później podczas wyprzedzania wyjechałem na pobocze i spadłem na sam koniec stawki. Byłem jednak w stanie przebić się do czołówki, wyprzedzając wielu szybkich rywali i sięgając po swoje pierwsze podium w mistrzostwach Hiszpanii. Dziękuję całemu zespołowi za świetną pracę i nie mogę już doczekać się kolejnego wyścigu. Pokazaliśmy w ten weekend tempo, które pozwoliłoby nam walczyć o zwycięstwo, dlatego trochę szkoda błędu z początku wyścigu, ale to teraz tylko jeszcze większa motywacja przed następnymi startami.”