Druga runda Pucharu Polski Pit Bike SM pokazała po raz kolejny, że nowa dyscyplina ma w sobie olbrzymi potencjał. Na Awix Racing Arenie zameldowało się 99 zawodników!
informacja prasowa
–To rekord frekwencyjny– podkreśla Łukasz Pawlikowski, MX Otopit Toruń, organizator wydarzenia. – Najbardziej cieszy mnie jednak ilość najmłodszych, pojawiło się ośmioro dzieci w jazdach pokazowych, które przygotowują dopiero do startu w zawodach i na tor mogą wjechać już od szóstego roku życia oraz siedemnastka zawodników w klasie Stock 90. To stawka najmłodszych zawodników z licencją, a przypominam, że są to dzieci, w wieku 8-12 lat, które możliwość udziału w zawodach mają dopiero od roku. Po zatwierdzeniu minimotocykli pit bike, jako dyscypliny motorsportu, udało się obniżyć wiek startów o cztery roczniki. Jest to jedyny słuszny kierunek dla rozwoju motorsportu. Kiedy widzimy progres, jaki robią mali rajderzy, wiemy, że nasza praca ma sens.
Dziś Puchar Polski Pit Bike SM przyciąga na każdą rundę zawodników z całego kraju. To co zasługuje na podkreślenie to fakt profesjonalizacji dyscypliny. Dzieci i młodzież uczestniczą w regularnych treningach, tworzą się szkółki i teamy. – To prawda, na zawody zawsze jeździmy rodzinnym teamem– mówi Andrzej Pawelec, były zawodnik wyścigów motocyklowych, który na swoim koncie ma kilka mistrzowskich tytułów. – My już się nie ścigamy, przyszedł więc czas na wsparcie naszych dzieci. Mój syn Oskar cieszy się, że spędza czas z kuzynami i tatą, a ojcowie mogą odnaleźć się w roli trenerów i wsparcia technicznego. To wspaniała sprawa, że możemy nasze doświadczenie przekazać kolejnemu pokoleniu, jeżeli mają samozaparcie i chcą ciężko trenować, nasza rola jest w tym, by pomóc im w rozwoju tej pasji.
Wyjątkową atmosferę na paddocku Pucharu Polski Pit Bike SM czuć na odległość. Wsparciem dla zawodników są całe rodziny. – Zawodnicy rywalizują ze sobą na torze, a kiedy zdejmują kaski przybijają piątkę i rozmawiają o sytuacji podczas wyścigu, co mogą poprawić, jak pojechać jeszcze lepiej. Są przede wszystkim kolegami i koleżankami z jedną pasją. To naprawdę jest wspaniałe i buduje w tych młodych ludziach szacunek dla rywala. To jest sedno sportu, zasady fair play przede wszystkim. Mogę się wypowiedzieć, bo widzę Puchar Polski Pit Bike SM od środka. Przyjeżdżam tu tylko i wyłącznie jako tata i za każdym razem bawimy się z moim synem Mateuszem wyśmienicie- podkreśla Jacek Molik, z Polskiego Związku Motorowego.
Reprezentanci ekipy MotoRmania KidzGP Team zdecydowanie zaliczyli udany weekend. Upały nie były im straszne, ponieważ trenowali na tym torze kilka dni wcześniej w podobnych warunkach. Zresztą chłopaki, tak jak ich rodzice, uważają, że dobre i regularne treningi to podstawa dobrych wyników. Dzięki temu, podsumowaniem weekendu było podium w obu klasach: w Stock 90 Jogi był 3., podobnie jak Mati w Stock 125. Ponadto Jeremi zajął miejsce 5. miejsce natomiast Maks 6. miejsce w Stock 90.
Pod względem klimatu na torze, chłopaki mówią jasno: „Walczymy w tej samej klasie, ale dopingujemy sobie z wszystkich sił!”
Zapis przebiegu zawodów można obejrzeć na kanale YouTube klubu Otopit:
Kolejna runda Pucharu Polski Pit Bike SM już 6. lipca na torze Radom.
Zwycięzcy drugiej rundy
Pucharu Polski Pit Bike SM
Stock 90
1.Maksymilian Pawełczak
2.Jakub Stankiewicz
3.Igor Teske
Stock 125
1.Kacper Raniszewski
2.Wiktor Majchrowski
3.Mateusz Pasiuk
Stock 150 Junior
1.Milan Pawelec
2.Oleg Pawelec
3.Mateusz Molik
Pit Ladies
1.Dominika Orlik
2.Magdalena Stankiewicz
3.Paulina Adamska
Stock 150
1.Mateusz Hulewicz
2.Sebastian Stach
3.Patryk Stankiewicz
Super Pit
1.Alex Pawelec
2.Monika Jaworska
3.Michał Budziaszek