Spis treści
Piotr Biesiekirski triumfuje w Hiszpanii
Piotr Biesiekirski, dwudziestojedenioletni zawodnik, triumfował w obu wyścigach drugiej rundy motocyklowych mistrzostw Hiszpanii w kategorii Superstock 1000, co umożliwiło mu objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej.
Niesamowity wynik młodego Polaka na torze Motorland Aragon
Młody Polak, który dwa tygodnie temu wygrał drugi wyścig pierwszej rundy w Jerez de la Frontera, startując z pierwszej pozycji, jeszcze bardziej przyspieszył na torze Motorland Aragon, pomimo braku wcześniejszych doświadczeń z jazdy swoją Yamahą R1 na tym torze.
Dominacja Biesiekirskiego w kwalifikacjach i wyścigach
Reprezentant ekipy Fau55 Euvic Racing ponownie wywalczył pole position, wyprzedzając rywali o siedem dziesiątych sekundy. W pierwszym z dwóch wyścigów, Biesiekirski zdominował rywalizację, wyprzedzając drugiego zawodnika w kategorii Superstock 1000 o sześć sekund, co pozwoliło mu na zwycięstwo w swojej kategorii i zajęcie trzeciego miejsca w klasyfikacji ogólnej, ustępując tylko najszybszej trójce w kategorii Superbike.
Polak zwycięża ponownie, walcząc z zawodnikami w kategorii Superbike
W drugim wyścigu, który odbył się w niedzielę, polski zawodnik jeszcze bardziej przyspieszył, wyprzedzając swoich rywali o siedem sekund i walcząc o trzecie miejsce z zawodnikami w kategorii Superbike aż do ostatnich metrów.
Piotr Biesiekirski objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej
Po trzech kolejnych zwycięstwach, Biesiekirski zdobył prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Kolejna runda mistrzostw odbędzie się za miesiąc w Walencji, jednak najpierw Polaka czekają oficjalne testy i pierwsza runda mistrzostw Europy Moto2, która odbędzie się na początku maja w portugalskim Estorilu.
„Choć w ten weekend pierwszy raz jeździłem po torze Motorland Aragon moją Yamahą R1, to jednak razem z zespołem przygotowaliśmy bardzo dobre ustawienia, dzięki czemu od pierwszej sesji czułem się na motocyklu bardzo dobrze – mówi Piotr Biesiekirski. – Co prawda w sobotę walkę utrudniał bardzo silny wiatr, ale byłem w stanie utrzymywać szybkie i równe tempo, a w niedzielę nie tylko wygrać w mojej klasie, ale także zbliżyć się na zaledwie sekundę do podium mocniejszej kategorii Superbike. Wspaniale było znów usłyszeć i zaśpiewać na szczycie podium hymn Polski. Jestem bardzo zadowolony z tego weekendu. Dziękuję mojemu zespołowi, naszym partnerom i kibicom, a teraz już nie mogę doczekać się startu sezonu mistrzostw Europy Moto2”.