Takiego debiutu naszych dzieciaków naprawdę się nie spodziewaliśmy.- polskie dzieci dały popis.
Paweł Szkopek, który aktualnie jest w Portimao pomagając naszym dzieciakom zadebiutować w serii Cuna de Campeones, na mecie wyścigu miał łzy w oczach. Dzieci, które dwa sezony temu zaczęły swoją przygodę w programie Motormania KidzGP dzisiaj po raz pierwszy stanęły do rywalizacji z najbardziej utalentowanymi rówieśnikami w Europie. Okazało się, że wysiłek rodziców, trenerów, a przede wszystkich pasja tych młodych wojowników przyniosły efekt, który przeszedł nasze oczekiwania. Bez treningów na tym torze, z minimalnym doświadczeniem treningowym na motocyklach Moto5, Motormania KidzGP Team nie miał najlepszej pozycji wyjściowej. Nie przeszkadzało to jednak całemu składowi zameldować się na punktowanych pozycjach w stawce 19 zawodników. Mający problemy ze skrzynią biegów Jeremiasz Wojciechowski zdobył 15 miejsce. Przed nim na 14 miejscu dojechał Maks Palmowski, a na 12. Dawid Nowak.
Igor Teske, który pokazał pazur w kwalifikacjach do wyścigu ruszył z bojowym nastawieniem i szybko przebił się do czołówki. Na ostatnim okrążeniu wysunął się NA TRZECIE MIEJSCE i niestety przewrócił się na oleju rozlanym po wywrotce innego zawodnika. Na tym samym oleju przewrócili się inni zawodnicy ( w tym nasz Dawid Nowak) i sędziowie błyskawicznie wywiesili czerwoną flagę. Tym samym rezultaty końcowe zostały ustanowione na podstawie kolejności z poprzedniego okrążenia, na którym Igor Teske był jeszcze czwarty. O mały włos mielibyśmy Polaka na podium Cuna de Campeones! Jutro kolejny wyścig i emocje.
JEREMIASZ, IGOR, MAKSIU, DAWID – TRZYMAMY ZA WAS KCIUKI!