Czytelnicy pytają nas często o kwestie związane z odpowiedziami na pytania egzaminacyjne na prawo jazdy. Postanowiliśmy udzielać odpowiedzi nie tylko mailowo, lecz na łamach portalu, żeby dać do nich dostęp większej grupie osób.
Kamil napisał do nas:
„Dzisiaj rozwiązywałem sobie przykładowe testy na prawo jazdy kat. A. I w pewnym pytaniu zapytano mnie:
Jeżeli podczas hamowania motocykl zacznie wpadać w poślizg:
A: jednocześnie przestaniesz używać obu hamulców
B: zwolnisz wyłącznie przedni hamulec,
C: zwolnisz najpierw przedni a potem tylny hamulec.
Ja wybrałem odp. B, ale program zaznaczył to jako niepoprawne i i zaznaczył A jako odpowiedź prawidłową. I zastanawiam się nad tym, jak postąpić w takiej sytuacji podczas prawdziwej jazdy. Przepisy jasno nakazują puścić obydwa hamulce, ale rozum nie pozwala odpuścić tylnego hamulca, ponieważ, przy większej prędkości doświadczony motocyklista wie, że może to się skończyć potężnym highside’em. Dlatego chciałbym uzyskać poradę bardziej doświadczonych motocyklistów i dowiedzieć się, co mam w takiej sytuacji zrobić.
Rozwiązując test natrafiłem też na pytanie:
W czasie jazdy kierujący motocyklem:
A: powinien używać hełmu ochronnego, jeżeli motocykl fabrycznie nie jest wyposażony w pasy bezpieczeństwa,
B: nie musi korzystać z pasów bezpieczeństwa, nawet jeśli motocykl jest w nie wyposażony,
C: może nie używać hełmu ochronnego, jeżeli jest to motocykl z silnikiem o pojemności do 125 cm sześciennych, niezależnie od wyposażenia motocykla.”
Prawidłowa odpowiedź według systemu to A, ale nasuwa się pytanie, czy jeśli motocykl jest wyposażony w pasy bezpieczeństwa, to motocyklista nie musi używać kasku? Jak to wygląda w świetle prawa?”
Marcin Kukawka odpowiada:
Przyszło mi się zmierzyć z odpowiedzią na pytania zadane przez Kamila i konfrontujące pytania z zakresu techniki kierowania motocyklem z prawidłami techniki jazdy.
Na wstępie chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że przeglądając pytania testowe na prawo jazdy, a robię to z racji prowadzenia szkoły jazdy dość często, też mam czasem wrażenie, że osoby, które pytania układały nie mają nic wspólnego z jazdą na motocyklu i do tego korzystały ze złych książek. Ale cóż – tak jest i nic na to nie poradzimy. Możemy też mieć cichą nadzieję, że w skład komisji powołanej przez ministra wejdą ludzie, którzy mają wiedzę i będą precyzyjnie potrafili przelać swoje myśli na treść pytań egzaminacyjnych.
Odnośnie cytowanego pytania nr 1.
Jeżeli podczas hamowania motocykl zacznie wpadać w poślizg:
A: jednocześnie przestaniesz używać obu hamulców
B: zwolnisz wyłącznie przedni hamulec,
C: zwolnisz najpierw przedni a potem tylny hamulec.
Nie ma żadnych przepisów, które by regulowały technikę jazdy motocyklem w zakresie hamowania. Bardzo głupie zresztą byłoby regulowanie zasad techniki jazdy wprowadzaniem jakichkolwiek przepisów. Przepisy regulują tylko to, w jakie hamulce mają być wyposażone pojazdy oraz jak skutecznie mają działać (to mówią warunki techniczne pojazdów).
Autor w przedmiotowym pytaniu nie określił jak wygląda poślizg o którym mowa, które koło się uślizguje – to jest główny powód moich wątpliwości odnośnie cytowanego pytania. Załóżmy, że motocyklista hamuje awaryjnie lub nawet nie awaryjnie ale dość mocno i zmienia się nawierzchnia na mniej przyczepną (np. na mokrą). Przy określonej sile hamowania na przyczepnej nawierzchni nagle koła blokują się i zaczyna się poślizg. Jeżeli hamowanie odbywało się obydwoma hamulcami to oczywiście sugerowałbym zmniejszenie siły hamowania na obu kołach, jeżeli użyty był tylko jeden hamulec to oczywiście zmniejszamy siłę hamowania tego konkretnego.
Prawda jest taka, że uślizg tylnego koła z reguły jest mniej groźny niż przedniego, bo uślizg przedniego koła w większości sytuacji kończy się glebą już na początku kiedy tylko się pojawi (wynika to najczęściej z nieprawidłowej techniki hamowania – brak „inicjacji hamowania” oraz nadmiernego zapierania się rękoma o kierownicę.
Przy intensywnym hamowaniu nie widzę powodu, dla którego odpuszczenie tylnego hamulca miałoby się zakończyć „potężnym highsidem”. Przecież w czasie intensywnego hamowania tylnego koło hamuje bardzo mało lub wcale (nieznacznie uniesione ponad nawierzchnię jezdni). Trzeba też pamiętać o prawidłowej pozycji podczas hamowania czyli ściskaniu motocykla kolanami i udami, a rozluźnieniu górnych partii ciała. Wtedy nie ma obaw o „wysadzenie” z motocykla.
W czasie jazdy kierujący motocyklem:
A: powinien używać hełmu ochronnego, jeżeli motocykl fabrycznie nie jest wyposażony w pasy bezpieczeństwa,
B: nie musi korzystać z pasów bezpieczeństwa, nawet jeśli motocykl jest w nie wyposażony,
C: może nie używać hełmu ochronnego, jeżeli jest to motocykl z silnikiem o pojemności do 125 cm sześciennych, niezależnie od wyposażenia motocykla.
Oczywiście w przypadku tak sformułowanego pytania prawidłowa odpowiedź to A. Reguluje to przepis prawa o ruchu drogowym, który wyraźnie wskazuje, że kierujący motocyklem wyposażonym fabrycznie w pasy bezpieczeństwa jest zwolniony z konieczności używania kasku ochronnego. Czy przepis jest słuszny czy nie to już nie mnie dyskutować, ale jego brzmienie jest jednoznaczne.
