Motocykl będzie czymś w rodzaju modelu RC30 z 1987 roku.
Trzy miesiące temu Honda postawiła na nogi cały świat MotoGP, zdradzając, że pracuje nad uproszczoną wersją swojej maszyny MotoGP. W skrócie, sprzęt ma być tańszy niż fabryczna RC213V i szybszy niż sprzęty CRT (z którymi ma konkurować). Teraz szef Hondy zdradza kolejną nowość – drogowa wersja RC213V jest już drodze!
Dokładnie tak, Honda ma zamiar dołożyć światła do swojej wyścigówki z MotoGP, trochę wyciszyć wydech i sprzedawać jako maszynę drogową!
CEO Hondy, Takanobu Ito:
„Honda rozwija nowy motocykl super sport, który cechował się będzie technologią zaczerpniętą z maszyn MotoGP. Ten motocykl ma zapewnić tą samą pasję i ekscytację, jaką wzbudził model RC30 (VFR750R), kiedy pojawił się w 1987 roku.”
Motocykl ten nie ma być zastępstwem dla CBR1000RR, a raczej ekskluzywnym smaczkiem na samym szczycie oferty. Produkcja motocykla będzie bardzo ograniczona, a cena sięgnie poziomów niezbadanych przez 95% społeczeństwa. Ale czy powstanie Ducati Desmosedici RR było złym ruchem? Mimo ogromnej ceny, Włosi musieli zwiększyć zaplanowaną produkcję ze względu na ogromne zainteresowanie.
Technologie, o których wspomniał Takanobu Ito, to być może niesamowita skrzynia biegów, dzięki której Hondy królowały w MotoGP, kontrola trakcji oraz startu z najwyższej półki, wysokiej jakości zawieszenie, kosmiczne materiały i tworzywa, a na pewno silnik V4 o pojemności 1000 ccm.
Pytanie tylko jak bardzo wyścigowy będzie ten drogowy motocykl. Będzie to uproszczona wersja wspomnianej maszyny CRT, która jest uproszczoną RC213V, czy wręcz przeciwnie – RC213V z zamontowanymi światłami? Być może czegoś więcej dowiemy się na targach Intermot lub Eicma. Jedno jest jednak pewne, to będzie bardzo specjalny motocykl.