Niedziela na torze brytyjskim torze Donington Park upłynęła pod znakiem pierwszego zwycięstwa Sama Lowesa w World Supersport, pierwszej wygranej BMW w MŚ i przede wszystkim, dramatycznego drugiego wyścigu WSBK. Oto relacja i wyniki piątej rundy World Superbike.
World Supersport: Pierwsze zwycięstwo Lowesa
Po starcie na czoło stawki wystrzelił zwycięzca ostatniego wyścigu we Włoszech, Francuz Jules Cluzel, jednak Lowes wyprzedził go już na ósmym z 22 okrążeń i nie oddał prowadzenia do mety. 21-latek wystartował w wyścigu choć dzień wcześniej przewrócił się podczas kwalifikacji i złamał mały palec lewej ręki. Wczoraj do wieczora lekarze zastanawiali się nawet, czy konieczna nie będzie amputacja.
Na drugiej pozycji, tuż za plecami Lowesa, finiszował Turek Kenan Sofuoglu. Dosiadający Kawasaki lider tabeli nie był jednak w stanie ani razu zaatakować Brytyjczyka, który wywalczył pierwsze zwycięstwo nie tylko dla siebie, ale także dla lubelskiego zespołu Bogdanka PTR Honda. Tym sposobem w tabeli prowadzenie Sofuoglu nad Lowesem stopniało do zaledwie pięciu punktów.
Podium uzupełnił Cluzel, podczas gdy drugi z zawodników Bogdanki, Mathew Scholtz RPA, upadł, walcząc o szóstą pozycję, na dziewiątym okrążeniu. Zastępujący kontuzjowanego Pawła Szkopka, Brytyjczyk Kieran Clarke, finiszował na siedemnastej pozycji.
Szósta runda World Supersport odbędzie się dopiero za miesiąc, w drugi weekend czerwca w San Marino. Mniejsza klasa MS tradycyjnie nie udaje się bowiem pod koniec maja na amerykański tor Miller Motorsports Park.
Pierwszy wyścig Superbike: Melandri wygrywa dla BMW
Pole position, już czwarty raz w tym sezonie, wywalczył w sobotę dosiadający Kawasaki Tom Sykes, jednak genialnym manewrem po zewnętrznej pierwszego zakrętu, prowadzenie po starcie objął Leon Haslam na BMW.
Haslam, Sykes i Melandri szybko odskoczyli reszcie stawki, podczas gdy lider tabeli, dosiadający Aprilii Max Biaggi, po trzech okrążeniach wysunął się na czoło drugiej grupy i rozpoczął pogoń za liderami, doganiając pierwszą trójkę trzy kółka później.
Na czwartym okrążeniu Haslam popełnił drobny błąd, co wykorzystał Sykes, obejmując prowadzenie na kolejnych dziesięć kółek. Prawdziwa walka rozpoczęła się jednak na kilka okrążeń przed metą.
Haslam wrócił na czoło stawki na czternastym kółku, jednak od tego momentu regularnie atakował go Melandri, skutecznie wyprzedzając Brytyjczyka na dziewiętnastym okrążeniu. Haslam próbował skontrować, ale popełnił spory błąd i wyjechał poza tor w szykanie Fogarty’ego, spadając jednocześnie na trzecie miejsce, za plecy Sykesa.
Od tego momentu Melandri jechał po zwycięstwo niezagrożony, ale za jego plecami działy się prawdziwe cuda. Haslam i Sykes walczyli jak szaleni, w ostatnim sektorze przedostatniego okrążenia wyprzedzając się praktycznie w każdym zakręcie. Na ostatnim kółku Leon nieco odskoczył, dowożąc do mety drugie miejsce przed Sykesem, podczas gdy Biaggi popełnił błąd, spadając na piątą pozycję.
Włocha wyprzedził dosiadający Hondy Jonathan Rea, który dogonił liderów po zaciętym pojedynku z Carlosem Checą w połowie wyścigów. Irlandczyk finiszował na czwartej pozycji, tuż za Sykesem, podczas gdy Checa był szósty.
Mimo piątej pozycji na mecie, Max Biaggi nadal prowadzi w klasyfikacji generalnej z przewagą zaledwie jednego punktu. Checa i Sykes zamienili się jednak miejscami. Hiszpan spadł na trzecie miejsce i traci do Włocha trzy oczka. Włoch awansował na drugą pozycję. Zwycięstwo Melandriego awansowało go jednocześnie na czwarte miejsce w tabeli, ze stratą jedenastu oczek do lidera.
„Na początku wyścigu nie byłem zbyt szybki, ale wiedziałem, że mam dobre tempo, a opony wytrzymają do mety, dlatego starałem się kontrolował sytuację” – powiedział Marco Melandri, który wygrał także pierwszy z wyścigów na Donington Park rok temu, co było jego pierwszym zwycięstwem podczas debiutanckiego sezonu w World Superbike.
Dzisiejszy triumf Włocha jest także pierwszym zwycięstwem niemieckiej marki BMW, która razem z modelem S 1000 RR zadebiutowała w serii cztery lata temu. Przez trzy sezony czołowym zawodnikiem ekipy był australijski weteran i trzykrotny mistrz świata, Troy Corser, którego po przejściu na emeryturę BMW zastąpiło w tym sezonie właśnie Melandrim.
Leon Haslam, syn słynnego Rona Haslama, brytyjskiej gwiazdy wyścigów sprzed lat, dołączył do niemieckiego zespołu już rok temu (zastąpił startującego w BMW przez dwa lata Hiszpana, Rubena Xausa), jako świeżo upieczony wicemistrz świata, jednak w pierwszym sezonie nie udało mu się stanąć na najwyższym stopniu podium.
Drugi wyścig Superbike: Dramatyczne zderzenie w ostatnim zakręcie
To był chyba jeden z najbardziej zaciętych i dramatycznych wyścigów w 25-letniej historii World Superbike. Zaczęło się już w pierwszym zakręcie, kiedy błąd popełnił Carlos Checa. Obrońca mistrzowskiego tytułu uderzył w tylne koło Aprilii Eugene’a Laverty i upadł, zabierając ze sobą na pobocze Jakuba Smrza.
Na czele stawki jechała piątka w składzie: Tom Sykes (Kawasaki), Max Biaggi (Aprilia), Jonathan Rea (Honda) oraz Leon Haslam i Marco Melandri (obaj BMW). Zawodnicy walczyli jak szaleni, ale wszystko rozstrzygnęło się w dramatycznych okolicznościach w ostatnim zakręcie. Prowadził Haslam, którego zbyt optymistycznym manewrem zaatakował zwycięzca pierwszego wyścigu, Marco Melandri.
Włoch przestrzelił hamowanie i wyjechał bardzo szeroko, daleko poza optymalną linię. Haslam także nieco opóźnił hamowanie i złożył się w zakręt bardzo szeroko. Wykorzystał to Rea, pakując się Brytyjczykowi pod łokieć dość ostro, choć trudno go winić, że przyjął zaproszenie do ataku. Niestety, pomiędzy Reą i Haslamem doszło do mocnego kontaktu. Leon upadł, a jego motocykl zgarnął jeszcze będącego na zewnętrznej po błędzie Melandriego. Włoch zakończył wyścig na poboczu, podczas gdy Haslam dopchał swoje BMW do mety, zgarniając jeden punkt.
Zwycięstwo zgarnął tymczasem Rea, na mecie o włos wyprzedzając Biaggiego i Sykesa. W tabeli Max ma pięć punktów przewagi nad Sykesem i 20 nad Reą, który awansuje na trzecie miejsce. Checa jest czwarty, 23 punkty za liderem, zaś Melandri piąty, ze stratą 31 oczek.
Za dwa tygodnie, podczas szóstej rundy serii, na amerykańskim torze Miller Motorsports Park wystartują tylko zawodnicy klasy Superbike, a wyścigi tradycyjnie odbędą się tam w poniedziałek. W drugi weekend czerwca w akcji pojawią się już wszyscy, z motocyklistami pucharów Superstock 1000 i European Junior Cup włącznie.
Już jutro, w poniedziałek, na stronach portalu MotoRmania.com.pl znajdziecie za to dokładną analizę i podsumowanie weekendu na torze Donington Park, z wypowiedziami zawodników i reakcjami na kontrowersje z ostatniego zakrętu włącznie.
Wyniki wyścigu Supersport:
Wyniki pierwszego wyścigu Superbike: