Zarządca serii WSBK, Infront Motor Sports podpisał trzyletni kontrakt z torami Mazda Raceway Laguna Seca oraz Jerez de la Frontera
To oznacza, że Laguna Seca zastępuje w kalendarzu obiekt Miller Motorsports Park. Zawodnicy klasy Superbike, bo tylko oni ścigali się w USA, trafią na tor w Kalifornii po raz pierwszy od ośmiu lat. Póki co kontrakt został podpisany na sezony 2013, 2014 i 2015, a data najbliższej okazji pokonania słynnego zakrętu „Korkociąg” to 27-29 września 2013.
Paolo Flamini, szef WSBK oczywiście cieszy się, że wyścigi trafiają na ten prestiżowy obiekt. Jako powód zmiany toru z Miller na Laguna Seca, Paolo wymienia lepszą lokalizację. Kalifornia jest miejscem z niezwykłą tradycją i oferującym znaczące benefity dla przemysłu motocyklowego, sponsorów oraz mediów.
W przypadku hiszpańskiego toru Jerez czas trwania kontraktu jest taki sam, a argumentacja powrotu była podobna. WSBK wraca tutaj, ponieważ jest to miejsce wielkiej tradycji i kultury sportów motorowych. Seria „wraca”, a nie „debiutuje”, ponieważ Superbike’i już kiedyś ścigały się na tym obiekcie. Było to w sezonie 1990 – trzecim roku istnienia wyścigów WSBK. Runda na Jerez będzie spotkaniem finałowym, które rozegra się 20. października sezonu 2013.