Trzydniowe testy WSBK – Sykes dominuje na ZX-10R, Checa pozytywnie o Panigale

Na początku tego tygodnia zawodnicy World Superbike pojawili się na torze Aragon w Hiszpanii, gdzie odbyły się trzydniowe testy zorganizowane pod kątem przyszłego sezonu.

W padoku zabrakło zawodników BMW oraz Hondy, jednak mówi się, że wyjadą na tor w listopadzie. Przez wszystkie trzy dni pogoda nie zawiodła i obyło się bez poważniejszych wywrotek.

Pierwszego dnia najlepszy czas wykręcił Leon Camier, który od najbliższego sezonu jeździł będzie w ekipie FIXI Crescent Suzuki. Tuż za nim uplasował się Tom Sykes na Kawasaki ZX-10R w specyfikacji 2013 i w czarnych, karbonowych owiewkach. Trzeci był tegoroczny mistrz, Max Biaggi. Ten dzień był też debiutem nowego Ducati 1199 Panigale na torze w teście grupowym. Siedząc na nowym motocyklu dopiero trzeci raz w życiu, Carlos Checa wykręcił czas o 0,8 sek. wolniejszy od lidera, zajmując czwartą pozycję. Hiszpan w poniedziałek obchodził 40. urodziny. Za nim był Michel Fabrizio debiutujący w ekipie Red Devils Roma Aprilia.

Drugiego dnia zawodnicy zmienili koła na 17-calowe (zamiast 16,5″). Na szczycie listy znalazł się Tom Sykes, ucinając ze swojego czasu dokładnie sekundę. To samo zrobił Max Biaggi, po raz drugi meldując się 0,2 sek za Sykesem. Lider z pierwszego dnia, Leon Camier tym razem znalazł się na trzeciej lokacie. Checa tym razem wylądował na szóstej pozycji, wciąż pracując nad rozwojem motocykla, a jego kolega zespołowy – Davide Giugliano był ósmy. Ten jednak zaliczył niegroźną wywrotkę, co znacząco zmniejszyło liczbę pokonanych okrążeń.

Trzeci dzień to kopia wyników z drugiego, jednak sesja została dość szybko przerwana. Powodem był olej na prostej startowej, który wypuściło z siebie Panigale Carlosa Checi. To spowodowało dość długą przerwę w jeździe. Gdy zawodnicy wrócili na tor, już nie udało im się poprawić wyników, a zawinił silny wiatr wiejący z naprzeciwka na długiej prostej startowej.

Po teście, zadowolony Checa powiedział:
„Moje wrażenia są pozytywne. Wciąż jesteśmy trochę z tyłu jeżeli chodzi o czasy, ale jesteśmy tutaj aby pracować nad motocyklem i testować różne ustawienia aby zrozumieć, czego brakuje aby jechać szybciej. To normalna część pracy przy rozwoju. 1199 Panigale jest ekstremalnym motocyklem wymagającym innego stylu jazdy. Jesteśmy na początku tej przygody; wciąż jesteśmy w pierwszej fazie i wciąż mamy przed sobą sporo pracy. 17-calowe koła funkcjonują dobrze, jak tylko tor nagrzał się, a warunki pozwoliły nam pokonać więcej okrążeń – zebrane dane będą pomocne przy następnych krokach.”