Po trudnym weekendzie w holenderskim Assen, zwycięstwami podczas trzeciej rundy World Superbike podzielili się dzisiaj Tom Sykes i Eugene Laverty…
Zmienne warunki pogodowe i bardzo niskie temperatury mocno utrudniły motocyklistom życie podczas zmagań w Assen, ale niedziela była zdecydowanie najprzyjemniejszym dniem holenderskiego weekendu.
W sobotę pole position, podobnie jak rok temu, zgarnął Tom Sykes na Kawasaki. Ubiegłoroczny wicemistrz świata świetnie rozpoczął pierwszy wyścig, szybko przebijając się na czoło stawki i ostatecznie sięgając po swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, mijając linię mety aż osiem sekund przed kolejnymi zawodnikami.
Za plecami samotnego lidera bardzo zacięty pojedynek stoczył duet dominującej w tym sezonie ekipy Aprilia, lider tabeli Sylvain Guintoli i Eugene Laverty oraz reprezentujący ekipę gospodarzy, Pata Honda, Jonathan Rea. Ostatecznie to właśnie podopieczny kuzynów Ten Kate stanął na drugim stopniu podium, wyprzedzając Francuza o zaledwie 0,006 sekundy, podczas gdy Laverty musiał zadowolić się czwartą pozycją.
Piąty był zwycięzca 24-godzinnego wyścigu Bol d’Or sprzed tygodnia i kolega Sykesa z ekipy Kawasaki, Francuz Loris Baz, który finiszował dwie sekundy przed Davide Giugliano z ekipy Althea Ducati.
Siódme miejsce wywalczył podwójny zwycięzca sprzed dwóch tygodni, Chaz Davies, ale BMW nie miało w Holandii zbyt wielu powodów do radości. Walijczyk zakończył swój udział w Superpole już po pierwszej z trzech części sesji z powodu problemów technicznych i w niedzielę musiał przebijać się w obu wyścigach z trzynastej pozycji. Jeszcze większego pecha miał Marco Melandri, którego S 1000 RR odmówiło posłuszeństwa na okrążeniu rozgrzewkowym do pierwszego wyścigu, zmuszając Włocha do zaparkowania na poboczu. Znów słabo poradził sobie także Carlos Checa na nowym Ducati Panigale. Hiszpan zakończył pierwszy wyścig na dziesiątej pozycji.
W drugim wyścigu o zwycięstwo walczyli Sykes i Laverty, który mimo ataku w ostatniej szykanie utrzymał prowadzenie i stanął na najwyższym stopniu podium. Trzeci był tym razem Baz, który o włos pokonał zmotywowanego po podium w pierwszym wyścigu Rea. Na piątej pozycji, o włos przed Sylvainem Guintolim, finiszował z kolei Davies, podczas gdy Melandri, znów z powodu problemów technicznych, na finiszu spadł na ósme miejsce, dojeżdżając do mety za poobijanym Leonem Camierem i przed Michele Fabrizio. Pierwszą dziesiątkę znów zamknął Carlos Checa, podczas gdy z wyścigu widowiskowo wyleciał Davide Giugliano, co zakończyło się zapaleniem się jego Aprilii na poboczu.
Po trzech rundach na czele w klasyfikacji generalnej – z przewagą 28 oczek – nadal znajduje się Guintoli, ale za jego plecami na drugiej pozycji punktami zrównało się trzech zawodników, bowiem Laverty i Sykes dogonili Daviesa. Pierwszą piątkę, ze stratą 48 oczek, zamyka Rea, podczas gdy Melandri jest dopiero ósmy, a Checa dwunasty!
Wyścig Supersportów zdominowali faworyci tego sezonu. Po zaciętej walce do ostatnich metrów, pojedynek o zwycięstwo o dokładnie 0,026 sekundy wygrał zdobywca pole position, Sam Lowes, utrzymując za sobą broniącego tytułu Kenana Sofuoglu. Podium uzupełnił lider tabeli i zwycięzca z Aragonii, Fabian Foret, podczas gdy faworyt publiczności, Michael van der Mark z ekipy Pata Honda, po słabym początku wyścigu finiszował na czwartej pozycji. W tabeli Foret wyprzedza van der Marka o pięć, a Lowesa i Sofuoglu o dziewięć oczek.
Niedziela rozpoczęła się od świetnego wyścigu pucharu Superstock 1000. Po widowiskowym finiszu, ubiegłoroczny triumfator serii, Francuz Sylavin Barrier (BMW) przegrał pojedynek o zwycięstwo z dosiadającym Ducati Panigale Włochem, Eddie La Marrą. Na mecie obu rozdzieliło jedynie 0,023 sekundy. Podium, ze stratą jednej dziesiątej sekundy do zwycięzcy, uzupełnił kolega La Marry z ekipy Barni Racing Team, Włoch Niccolo Canepa.
Czwarta runda World Superbike odbędzie się za dwa tygodnie na torze Monza we Włoszech, gdzie w stawce Superstock 1000 zobaczymy Polaka, Adriana Paska w barwach debiutującej na międzynarodowej scenie wyścigowej ekipy Global Tech Racing.
Wyniki wyścigów z Assen znajdziecie TUTAJ .