Yamaha wygląda na szczęśliwą z powodu powrotu Rossiego.
Pamiętacie zamieszanie w świecie plotek, kiedy jeszcze nie wiadomo było, czy i gdzie przejdzie Rossi po zakończeniu kontraktu z Ducati? A pamiętacie następne plotki, które pojawiły się już po oficjalnym ogłoszeniu o transferze do Yamahy? Z powodzeniem można powiedzieć, że wersji scenariusza było więcej, niż realnych możliwości… Jedno jednak okazało się pewne – zarząd Yamahy rzeczywiście nie był do końca przekonany, co do powrotu Doctora do „niebieskiego” garażu.
Ten fakt potwierdził nawet Masao Furusawa, lider projektu M1. Wspomniał on, że to działy marketingu i PR zadecydowały o postawieniu na Rossiego. Dosadnie mówiąc, dla Yamahy ważniejsza była cała otoczka medialna dookoła Valentino, niż to, czy rzeczywiście będzie w stanie ścigać się w czołówce. Zaledwie kilka dni po wypowiedzi Furusawy okazało się, że w pakiecie z Rossim, Yamaha dostała też sporą walizkę gotówki od Monster Energy – na tyle sporą, że zdecydowali się wkupić osobisty sponsoring Jorge Lorenzo (czyli konkurencyjny Rockstar)!
Cóż, wygląda na to, że dział marketingu i PR w Yamasze jest rzeczywiście zadowolony z powrotu Valentino Rossiego. Nie bez powodu opublikowany został dziś przemiły film o wymownym tytule „Witaj w domu Vale!”. Obejrzyjcie kilka klasycznych ujęć z MotoGP: