Tym razem coś specjalnie dla płci pięknej.
Realia motocyklowe mają to do siebie, że panowie zdecydowanie częściej mają okazję oglądać półnagie panie przy motocyklach, niż odwrotnie. Może to i dyskryminacja, ale cóż poradzić – tak po prostu jest.
Ekipa z BMW Motorrad jednak zmieniaja trend. Leonowi Haslamowi kazali zdjąć górną część kombinezonu, pomalowali go w barwy BMW, a następnie zrobili kilka zdjęć. Oficjalnie chodzi o promocję bawarskiej marki w Anglii, przed rundą Superbike na torze Silverstone. A nieoficjalnie? Facetów ten widok chyba niespecjalnie pociąga, więc wiadomo, do kogo skierowana jest „reklama”. Haslama pomalowała Carolyn Roper, dwukrotna mistrzyni świata w body paintingu. Wszystko zajęło 3 godziny, a efekt jest fenomenalny.
Leon Haslam: „To było frustrujące, że musiałem stać nieruchomo w jednym miejscu przez 3 godziny i nie mogłem zobaczyć co się dzieje, ale gdy Carolyn skończyła nakładać farbę i mogłem spojrzeć w lustro, nie mogłem uwierzyć. Body paint wygląda niesamowicie realistycznie, ogromna uwaga została poświęcona szczegółom, nawet w etykietach sponsorów, to niesamowite. Carolyn jest szalenie utalentowana.”
Drogie Panie, specjalnie dla Was zdjęcia są w pełnej, ogromniastej rozdzielczości, a w gratisie film z malowania: