Testujemy motocyklowy plecak Kriega R35

- Piotr Jędrzejak

Duży plecak ze specjalnym systemem stworzony specjalnie dla motocyklistów? Sprawdzamy o co chodzi!

Plecak i motocykl. Chyba każdy kiedyś jeździł w plecaku i zdaje sobie sprawę, że czasem to jedna z niezbędnych rzeczy na wyposażeniu motocyklisty? Gdy stan mojego poprzedniego wołał o pomstę do stwórcy (w tym przypadku stwórca rzeczywiście ma narodowość, chińską) zacząłem zastanawiać się nad następcą. Postanowiłem, że wybór tym razem padnie na produkt stworzony z myślą o motocyklistach, a jednocześnie zadałem sobie pytanie, czy takie plecaki rzeczywiście czymś różnią się od zwykłych i czy to rzeczywiście jest istotna różnica? No i oczywiście czy są warte swojej ceny, zazwyczaj trochę odbiegającej od „zwykłej”?

Padło na Kriegę i największy w katalogu model R35. Jak się domyślacie, w nazwie ukryła się jego pojemność wyrażona w litrach. W cechach ujętych przez producenta najbardziej spodobało mi się stwierdzenie, że osoby o wzroście poniżej 167 cm powinny wybrać niższy model… Skoro już wiemy, że R35 jest po prostu duży, to czym różni się od „zwykłych” plecaków? Przede wszystkim posiada unikalny system Quadloc, składający się pasków i klamer z wielkim zapięciem z przodu. Odpowiednie ułożenie wszystkich elementów ma tak rozłożyć masę, żeby przenieść ją na biodra i klatkę piersiową, odciążając tym samym ramiona i szyjną część kręgosłupa. Brzmi zastanawiająco, a jak sprawdza się w praktyce?

Z Kriegą miałem przyjemność przejechać już całkiem sporo kilometrów, wliczając w to dalsze trasy oraz zakupy w hipermarkecie i jak się domyślacie, obciążenie czasami było słuszne. A system? Sprawdził się idealnie! Ramiona miałem niczym nie skrępowane, co na motocyklu jest dość istotne, a masa rozkładała się tak, że o plecaku można wręcz zapomnieć! Rozwiązanie Quadloc można szczególnie docenić na motocyklach sportowych. System odciąża górną partię pleców, a więc jest przydatny w przypadku problemów z kręgosłupem. Jeden przypadek jest potwierdzony, fizjoterapeutą jednak nie jestem, więc musicie to sprawdzić sami. Szelki są oczywiście regulowane za pomocą bajeranckich i praktycznych klamer. Jeżeli plecaka potrzebujecie nie tylko na motocykl, to wiedzcie, że R35 dobrze sprawdza się też w wędrówkach pieszych i na rowerze.

Spore, przednie zapięcie ma w sobie dwie nieduże kieszenie na drobiazgi, a do tego jest też dość sztywne, a kształtem trochę przypomina ochraniacz na klatkę piersiową. Nie miałem okazji tego zastosowania przetestować (czego prawdę mówiąc nie żałuję), ale w razie wypadku, na pewno pomoże. Plecy również są usztywnione, w tym przypadku jednak tylko ze względów praktycznych. Główna komora plecaka jest na tyle ogromna, że zmieściła spory kask integralny i jest to wystarczającym komentarzem. Poza tym znalazło się kilka innych kieszeni, a jeżeli mam ponarzekać, to do ideału praktyczności zabrakło oddzielnej, średniej wielkości kieszeni z łatwym dostępem z zewnątrz – to jednak tylko szczegół, tym bardziej, że kieszeni jest sporo. Jeżeli planujecie często wozić notebooka, to niestety musicie zaopatrzyć się w oddzielny futerał – oddzielnej przegródki na laptopa niestety nie ma. W oficjalnej specyfikacji plecaka zabrakło wzmianki o wodoodporności, ale miałem okazję jeździć w ulewie i zawartość Kriegi pozostała sucha. Oficjalnie plecak jest odporny na niedużą ilość wody i kiedyś R35 pewnie przemięknie, ale bazując na dotychczasowych obserwacjach wiem, że nie stanie się to zbyt szybko.  Zarówno z przodu jak i z tyłu znalazły się ładnie wkomponowane elementy odblaskowe. Skoro wszystko jest takie fajne, to może zastanawiacie się, na jakim poziomie znalazła się jakość wykonania? Cóż, jest wyśmienicie, a materiał, z którego wykonano R35, to Cordura! Tutaj kolejne zaskoczenie – producent daje na plecak 10 (dziesięć!) lat gwarancji!

Krótko mówiąc, Kriega R35 to plecak pojemny, praktyczny i dobrze wykonany. Jednak czy jest odpowiednim wyborem dla motocyklisty? Według mnie tak – wspomniany system Quadloc odpowiedzialny za rozkład mas jest po prostu zbawienny. Jeżeli więc jesteście gotowi przeznaczyć na plecak 701 złotych, będziecie z niego zadowoleni.

Plecak Kriega R35
Cena: 701 zł z VAT
Strona producenta.

Dane techniczne Kriega R35:
. Pojemność 35 litrów
· Unikalny System Quadloc
· Elementy odblaskowe z przodu i z tyłu
· 10 lat gwarancji
· Wyjątkowe 4-punktowe szelki, przenoszące obciążenia z ramion i klatki piersiowej na biodra.
· Ergonomicznie zaprojektowane bez ograniczeń ramię , umożliwiające komfort na długich dystansach
· Zapinany na zamek dostęp do podwójnej kieszeni na klatce piersiowej
· Klamry Kriega (6061-T6)
· Specjalnie zaprojektowane klamry aluminiowe (chronione patentem)
· Stała regulacja pasków – Pozwala na lepsze dopasowanie szelek
· Wewnętrzna kieszeń dopasowana wielkością do magazynu w formacie A4
· Zapinana zamkiem wewnętrzna kieszeń z siatki
· Klips na klucze

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl